|
"To nigdy nie jest do końca twój wybór, że odchodzisz. To również wybór tego kogoś, kto pozwala ci odejść."
|
|
|
"Milczenie u faceta oznacza, że to koniec, ale Ci jeszcze nie powiedział."
— Shameless
|
|
|
"Przestań dzwonić do ludzi, którzy nigdy do Ciebie nie dzwonią.
Przestań odwiedzać ludzi, którzy nie mają pojęcia, gdzie mieszkasz.
Przestań spędzać czas z ludźmi, którzy nigdy nie mają czasu dla Ciebie.
Przestań myśleć o ludziach, którzy nigdy o Tobie nie myślą.
Przestań poświęcać Twoje cenne życie na kogoś, kto nie jest tego wart.
Zacznij ludzi traktować tak samo, jak oni Ciebie traktują.
Ignoruj tych, którzy na to zasłużyli i kochaj jeszcze bardziej tych, którzy Ciebie kochają.
Otaczaj się tylko ludźmi, którzy są zawsze przy Tobie, gdy ich potrzebujesz."
|
|
|
dziś twoja szminka jest ciemniejsza niż me calimocho
|
|
|
znamy się, nie musze pytać co chcesz, więc, niosę wódkę z gazowaną wodą, nie musisz mówić nic, jesteś chodzącą anegdotą
|
|
|
,mówisz mi, że musisz spadać, ja blefuję: “no to pech”, “chociaż nie” mówisz nagle, “może jeszcze minut pięć”, nie wiesz jak mi imponuje że nie robisz min do zdjęć, wiesz?
|
|
|
widzę tych ludzi, z którymi tak długo łączyła mnie bliskość, a których tu dzisiaj bym wolał uniknąć
|
|
|
dzwonię i dzwonię, ale nie odbiera nikt. halo? jebać ich
|
|
|
widzę jej bluzkę. wiem, że ma tam tatuaże pod nią, pijesz to wino teraz. ledwo wstał i na melanż
|
|
|
Zamawiam auto. Czuję mentole i czuję twój szampon. Do samochodu wsiadamy ze szklanką. Życie jest bajką.
|
|
|
już ci mówiłem że cały mój żywot: alkohol i śpiew, już ci mówiłem zażyłem narkotyk i płonie mi krew. tobie już też, gęsto w sypialni od spojrzeń i łez, przy skroni twój szept
|
|
|
Zanurzam się w Twoich perfumach, nie mogę oddychać, zrzucam ortalion i nawet zapytać nie zdążę co słychać
|
|
|
|