 |
Nie wiem dlaczego popełniamy wciąż błędy i obwiniamy innych, lecz droga nie tędy. Jesteś obojętny na cierpienia osób bliskich, chcesz być ponad wszystkim. To nie sposób widzisz..
|
|
 |
- Zapewnij mnie, że nie pokochasz innej.
- Nie mogę...
- Dlaczego ?
- Bo na pewno pojawi się inna...Tylko, że ona będzie wołała do Ciebie 'mamusiu' ♥
|
|
 |
Usiadłam sama w pierwszej ławce. był sprawdzian, wszyscy siadali w ostatnich ławkach, aby móc ściągać. miałam szczęście bo na klasówce był temat, którego wykułam się na pamięć. wiedziałam, że napisze test na piątkę. nagle usłyszałam, lekkie szturchanie mojego krzesła. odwróciłam się. siedziałeś tam ty. patrzyłam w twoje błękitne oczy, chociaż po wczorajszym miałam ochotę Cię zabić. - co będzie w 1? - pff. niech Ci twoja ukochana dziunia powie. - ale, no weź. dobrze wiesz, że to był tylko taki głupi zakład. nie chciałem Cię zranić. - hm mogłeś o tym wcześniej pomyśleć. bo ty nie wiesz, jak to jest być zakochanym i nigdy się nie dowiesz. - a jak już jestem zakochany? - wątpię. - a chcesz sie przekonać? - no dawaj. wstał, wyszedł z ławki. podszedł do mnie i namiętnie pocałował. nie zważając na patrzącego się nauczyciela, oraz kolegów. odpłynęłam. liczyło się tylko to co teraz. - nadal uważasz, że nigdy zakochany nie byłem? - nie już nie.
|
|
 |
Wiesz co jest najgorsze, że jak zobaczę Cię z inną dziewczyną, to moje serce pęknie, a złość nie wytrzyma.
|
|
 |
I to nieustanne czekanie, napisze , nie napisze . wchodzisz w jego okienko i myślisz ' nie to on powinien '.
|
|
 |
Bo tylko Ty potrafisz uśmiechem pokolorować mój cały świat. ;*
|
|
 |
Miłość - słodka choroba, która nosi Twoje imię. ♥
|
|
 |
Większość ludzi patrzy na wygląd. Nikt nie zwraca uwagi na to, co ktoś ma w sercu.
|
|
 |
nawet gdy cały czas masz pod górkę, to i tak widzisz szczyt, który gdzieś tam na ciebie czeka.
|
|
 |
masz przyjaciół to ich ceń. łatwo ich stracić.
|
|
 |
nie wiem czy jestem gotowa na to, byś był nikim w moim życiu.
|
|
 |
a kiedy przestaniesz mnie kochać ? - jeszcze nie słyszałam o człowieku który znał datę swojej śmierci .
|
|
|
|