 |
28. Chciałabym zasnąć na 4 tygodnie i obudzić się od jednego pocałunku najsmaczniejszych ust świata. Wraz z tą przepiękną chwilą minęłaby cała tęsknota, która przesiąknęła do każdego milimetra sześciennego mojego ciała. Nie musiałabym już czekać 2 419 200 sekund, które na tę chwilę pozostały do możliwości objęcia najwspanialszych ramion. Tak, chcę zasnąć na 28 dni..
|
|
 |
"I po co czytasz komentarze sfrustrowanych miernot?
/Niech się durnie trują jadem, oszczędź sobie złego..." ..
|
|
 |
31... "Bo wszystko co kocham jest zamknięte w tej jednej osobie." ..
|
|
 |
32. Nadal niezmiennie mogę być wszędzie, a wciąż jestem blisko..
|
|
 |
33. Przed samym sobą nigdy nie da się uciec..
|
|
 |
Biała kartka i ołówek. Czasami nic więcej nie trzeba..
|
|
 |
Plus liga... / Mam nadzieję, że sen o początku czegoś, co już trwa nie oznacza tego końca..
|
|
 |
Czasami, mimo woli, coś w człowieku się zmienia, pęka, bezpowrotnie znika. Dusza. Kiedy podczas oglądania melodramatu ani razu nie czujesz smutku, żadnego żalu, przygnębienia, bo przecież niektóre sceny były jakby wycięte z twojego życia, odnosisz wrażenie jakbyś nie był sobą. Jakby wszystkie wspomnienia, które biegły za tobą do utraty tchu już zwolniły, poddały się, zniknęły. Jakby nigdy nie były twoje. Nie jesteś niczym wypełniony, jesteś pusty. Niczego nie wspominasz jakbyś dopiero się urodził. Ale tak nie jest, bo za dużo wiesz. Wiesz, że możesz ufać tylko sobie..
|
|
 |
Wyrwę wszystkie złe dni z kalendarza i stanę na środku wielkiej kopuły utkanej z własnej rzeczywistości. Rozprostuję ramiona, trzymając w dłoniach strzępki papieru, przesiąknięte łzami, bólem, samotnością, bezradnością. Rozluźnię uścisk i pozwolę, aby teraźniejszość porwała złe wspomnienia w najdalszy zakątek mojego wnętrza. Muszę mieć dość siły, aby walczyć o swoją przyszłość. Najwyższy czas. /happylove
|
|
 |
Ręce zastygają w kieszeni kurtki, jakby przyszyły się do czarnych, równych szwów. Nogi przylepiają się do podłoża, kosmyki włosów wirują na wietrze. Serce staje na moment, jakby ktoś wcisnął przycisk "stop", a cały świat zamarł. Jednak rozglądam się wokół, a ludzie przewijają się jak na taśmie wideo. Złote światełka, ogromna choinka przed galerią. W powietrzu unosi się zapach mięsa z grilla, wełniane sweterki do kupienia - jarmark świąteczny. Lodowisko na środku, kolędy lecące już gdzieś z głośników. Przepychanie się w tłumie, kupowanie prezentów, a w tym wszystkim gdzieś ja. Przemarznięta oddalona od swojego szczęścia ponad 300km. Zaciskam palce i próbuję zrobić krok do przodu, ale nie potrafię. Dopiero kolejna gorąca łza zmusza mnie, do oderwania od szwów prawej dłoni i otarcia nią mokrego policzka. Wprawiam w ruch serce, wypowiadając Jego imię i ruszam zamówić kubek kakao, gdy tak naprawdę pragnę poprosić o Niego. /happylove
|
|
 |
35... "Idę z głową w chmurach
/nie wiem skąd i gdzie
/nikt mnie nie zatrzyma
/nie oglądam się
/Wiatr unosi w górę
/wiatr unosi tak
/wiatr porywa mocno
/łapię go za frak." ..
|
|
 |
"Bycie pamiątką boli." ..
|
|
|
|