  |
` nie mogę mieć do Ciebie o cokolwiek żalu. Doskonale wiedziałam kim jesteś i co o Tobie mówią inni. Doskonale wiedziałam ile dziewczyn zraniłeś, a mało tego miałam okazję rozmawiać z kilkoma z nich. Miałam świadomość każdego z Twoich uzależnień jak i tego, że mogę wpaść w to tak ja Ty. Domyślałam się, że teraz tak będzie to wyglądać ale ja tego potrzebowałam. Pragnęłam zakochać się w największym skurwielu w mieście. / abstractiions.
|
|
  |
` zaczęłam palić, pić, brać narkotyki, chodzić na niemal całodobowe imprezy, jeść mało co bo wolę przeznaczać to na paczki, gadać z ludźmi z którymi boją się kontaktów inni, przeklinać, pluć, ubierać się nieprzyzwoicie, nie spać, ranić bliskich. Zniszczyłeś mnie do perfekcji, a teraz nie masz chęci naprawić czegokolwiek we mnie. Jestem Ci już niepotrzebna, wykonałeś swoje zadanie. / abstractiions.
|
|
  |
` ludzie przestali zadawać mi jakiekolwiek pytania na jakiekolwiek tematy. Wiedzą, że na wszystko odpowiedziałabym kłamstwem. Wiedzą, że on nauczył mnie nieprawdy do perfekcji. / abstractiions.
|
|
 |
|
Miłość? Czym ona jest dla Ciebie? Krótkim, przelotnym uczuciem? W którym 'na zawsze' przemienia się w 'na czas dopóki mi się nie znudzisz' ? Nie baw się miłością, skarbie. Bo kiedyś miłość, zabawi się Tobą. I to Ty będziesz cierpiała, może nawet bardziej niż ja teraz, gdy nie ma Ciebie obok.
|
|
 |
|
tak jest dobrze, weź mnie przytul, złap mnie za rękę, zapewnij, że bezgraniczne kochasz, zjedzmy te pyszniutkie bezy, pocałuj po czole, posłuchajmy bonsona tylko we dwoje, cokolwiek, tylko nie daj mi tęsknić.
|
|
  |
` nie potrafisz odróżnić rzeczy ważnych od priorytetów, dlatego teraz się nie znamy. / abstractiions.
|
|
  |
` przez tak długi okres czasu byłeś na pierwszym miejscu w liście "najważniejszych" , że teraz strasznie ciężko mi jest Ciebie z niej skreślić, a jeszcze ciężej napisać nową na której ktoś inny zająłby to miejsce. / abstractiions.
|
|
  |
` nie chciałam, bałam się utracić sens życia dlatego tak długo i wytrwale o Ciebie walczyłam. Naprawdę byłeś wszystkim, naprawdę. / abstractiions.
|
|
  |
` przestałam już o nas walczyć. Doszło do mnie, że przez okrągłe trzy lata tylko ja się starałam. Ty tylko myślałeś o następnej paczce, kumplach i imprezach. Ja wciąż myślami wracałam do Twoich ramion. I nadal tak jest, mimo wszystko, ale trwam w postanowieniu że już nigdy nie staniesz się dla mnie życiowym priorytetem. / abstractiions.
|
|
 |
|
mimo całego syfu, nie rób sobie krzywdy przez rzeczy na które nie masz wpływu.
|
|
  |
` nie kocham bo nie opłaca mi się psuć tego co podarowali mi rodzice dla jakiegoś dupka, który nawet nie potrafi tego zauważyć a co dopiero docenić i odwzajemnić. Nie kocham bo bezsensu zaśmiecać sobie serca jakąś tam miłością. / abstractiions.
|
|
  |
` nie chcę o Tobie pamiętać, ale nie mam ochoty też zapominać. Mam pierdolony dylemat, w głowie wciąż ten sam schemat. / abstractiions.
|
|
|
|