 |
- widzisz ten nóż? - spytała,
wyciągając narzędzie
trzymane w swojej dłoni ku
niemu. nacięła delikatnie
wnętrze swojej dłoni. stał jak
wmurowany, nie wiedząc o co
chodzi. - tak będzie płakać
moje ciało z tęsknoty za
twoim dotykiem. - wydukała,
wskazując na sączące się
kropelki krwi z jej dłoni.
wybuchnęła spazmatycznym
płaczem. - a tak będzie
płakać moja dusza. -
powiedziała. - przykro mi
kochanie. chociażbyś nie wiem
co zrobiła, to koniec. nie
weźmiesz mnie na litość. -
powiedział, biorąc do dłoni
kurtkę. - zaczekaj! pokażę Ci
jeszcze tylko jak będzie
płakać moje serce! -
krzyknęła. zatrzymał się, tuż
przed drzwiami. gwałtownym
ruchem, wbiła kuchenne
ostrze w swoją klatkę
piersiową. - właśnie tak.
będzie cichutko łkało,
zwijając się z bólu, tam
wewnątrz. - powiedziała,
osuwając się na ziemię./
|
|
 |
Chociaż wtedy tak
wiele nas łączyło,
to teraz nawet nie
masz odwagi
powiedzieć mi
"Cześć", niewiem
czy to dlatego, że
nie mozesz spojrzeć
mi w oczy, czy
dlatego, że wtedy i
tak nic dla ciebie
nie znaczyłam;
|
|
 |
są na świecie ludzie, którym
przychyliłabym nieba .. aby
słońce wypaliło im oczy.
|
|
 |
każdemu dookoła mówiłam, że
nie chcę Cię widzieć, ale
wzrokiem szukałam Cię po
ulicy...
|
|
 |
Problem z przeszłością polega na
tym, że zawsze jest ona częścią
teraźniejszości. Nie można tak po
prostu wymazać niektórych
spraw z pamięci i zapomnieć o
nich, jak gdyby nie miały już
żadnego znaczenia.
|
|
 |
Znajdziesz mnie pomiędzy
nienawiścią, że odszedłeś, a
nadzieją, że wrócisz.
|
|
 |
bo przy Tobie powietrze pachnie
truskawkami, wiatr agrestem a
każda chmura przypomina
czekoladowe serduszko
|
|
 |
Kiedyś usłyszysz że jej nie
ma, że odeszła i zastanowisz się
jaki dla niej byłeś - smutne, że
nie znajdziesz tam nic co
pokazało by że doceniałeś jej
wartość .
|
|
 |
- jak zdobywasz kobiety?
- prawy - zapisz obrazek
jako
|
|
 |
wtulam się w inne ramiona.
wmawiam sobie, że jest mi
dobrze.
|
|
|
|