 |
Gdybym mogła to pierdolnęłabym własnym życiem o ścianę, aby się rozpierdoliło na miliony kawałków, aby nikt nie mógł ich posklejać.
|
|
 |
Tak, masz rację, jestem dużym dzieckiem. Ja nie widzę nic złego w tym, że lubię się śmiać, lubię oglądać bajki, zawsze czymś się bawię w rękach, że wszędzie mam łaskotki, że lubię kolorowe rzeczy. Ja nie widzę w tym nic złego i dziękuje, że tobie to też nie przeszkadza. Ale teraz szczerze się ciebie pytam: Czy jesteś gotowy wiążąc się z dziewczyną, być przy okazji jej opiekunem? Nie jestem taka jak inne dziewczyny. Nie ubieram mini, kiepsko flirtuję, ale potrafię kochać. Kochać jak dziecko... z całego serca, nie potrzebując powodu. Ale musisz też wiedzieć, że będąc ze mną, musisz być niepewnym tego co mi do głowy wpadnie i wiedzieć, że nie łatwo jest sprawić by cokolwiek z niej wypadło. Więc jak? Wchodzisz w to?..
|
|
 |
wiesz czego brakowało mi wtedy najbardziej? godzinnych rozmów, nie żadnych konkretnych, wszystkich, nawet tych zupełnie bez sensu. brakowało mi tego uśmiechu, tekstów typu ' mała mów co się dzieje, razem ogarniemy.' brakowało mi tej ironii w głosie. brakowało mi tego łobuzerskiego uśmiechu. tego magicznego błysku w oczach. brakowało mi Ciebie, wiesz?
|
|
 |
jesteś mi potrzebny żebym mogła nakurwiać szczęściem.
|
|
 |
nigdy nie zrozumiałam, jak można darzyć kogoś tak wielką miłością. deklarować, że to wszystko będzie trwało wiecznie i obiecywać, że zawsze będzie się obok. dawać słowo, że nigdy nie zasmakuje się innych ust. Obdarowywać swoją miłość bezgranicznie i bezpodstawnie. Mówić o przyszłości i pieczętować piękne wspomnienia. Spełniać marzenia, a co lepsze, być głównym z nich. Nie wiem, jak można rozpalić serce, a później na kiwnięcie ręką poprosić, aby uczucie zgasło.
|
|
 |
niby nie ma ideałów, a jednak jestem.
|
|
 |
ta pierdolona pustka literacka kiedy nie potrafię sklecić nic sensownego.
|
|
 |
Miłość ma zęby, którymi kąsa, a
rany nigdy się nie zabliźniają.
Żadne słowo, ani kombinacja
słów nie zdoła zasklepić tych
miłosnych ugryzień. Jest
wprost przeciwnie – w tym sęk.
Jeśli te rany zaschną, słowa
giną wraz z nimi.
|
|
 |
Żyjemy, aby walczyć jeszcze
jeden dzień.
|
|
 |
Liczą się nie te
ciosy, które zadajemy, ale te,
które zdołamy znieść.
|
|
 |
Masz styl i masz klasę, zostań
moim przydupasem
|
|
|
|