 |
|
tęsknię i to tak bardzo boli, ale ten ból jest dowodem na to, że jesteś częścią mojego życia.
|
|
 |
nie wszystko mogę Ci wybaczyć, ale czasem jest szansa
|
|
 |
będę tam, choćby była to najdłuższa droga
|
|
 |
jeśli cały świat na raz będzie chciał mnie powstrzymać, będę i tak tam gdzie twój zapach będzie się zaczyna
|
|
 |
bo kiedyś ponoć miałem wszystko gdzieś tu obok.
dziś wiem, że to wszystko to nic żyjąc z tobą
|
|
 |
|
nie ciesz do mnie mordy, bo i tak Cię nie lubię.
|
|
 |
|
niektórym ludziom to aż chce się przybić piątkę. w twarz. najlepiej krzesłem.
|
|
 |
|
wziąć Twoją dłoń i odejść.
|
|
 |
|
jaram się Tobą jak wiedźma na stosie.
|
|
 |
widzę Twoją twarz w obrazach naszej przeszłości, Twoje oczy, gdy mówiłam szczerze o miłości. Twoje oczy, gdy układaliśmy wspólnie plany, te, w których nie było nienawiści i zdrady.
|
|
 |
dzwoniłam wiele razy, nie raz z problemami, Twój głos dodawał mi zawsze nadziei i wiary.
|
|
 |
wypełniam serce nadzieją, że kiedyś Ci opowiem i wybaczysz mi wszystko między prawdą a betonem.
|
|
|
|