a teraz, kiedy siedzę sama w swoim pokoju i myślę o Tobie, zastanawiam się, kiedy to wszystko się zaczęło. kiedy zdałam sobie sprawę, że jesteś dla mnie ważny? nie wiem czy działo się to za każdym razem, kiedy rano spotykaliśmy się w autobusie, czy może gdy trafiliśmy na siebie w klubie, a ty bez żadnego lęku stanąłeś w mojej obronie przed natrętnym typem i zacząłeś się o mnie bić. a może to wtedy, gdy na sylwestrze przesadziłam z alkoholem, a ty zamiast zająć się sobą, siedziałeś na dworze przytulając mnie, całując w czoło i powtarzając, że przy Tobie mogę czuć się bezpieczna. naprawdę nie mam pojęcia kiedy to się zaczęło... wiem tylko jedno, teraz Ciebie już nie ma, a wszystkie uczucie zostały.../destino
|