 |
|
Ubierałam choinkę sama, rodziców nie było, bo pojechali na ostatnie przedświąteczne zakupy, a rodzeństwo już spało. Wieszając każdą kolejną bombkę myślałam o osobach, które spotkałam w swoim życiu: Marta, Madzia, Asia, Angelika, Dominik, Gabryś... Gdy pomyślałam o Tobie bombka spadła na podłogę i rozbiła się na miliony drobnych kawałeczków. Przypadek?
|
|
 |
|
leżałam przed telewizorem i oglądałam filmy. nagle przypomniało mi się : ' o , może wkońcu napisze mu , że dostaje tą drugą szansę '. nie minęły dwie minuty, gdy zadzwonił telefon. odebrałam i uslyszałam podekscytowane i głośne: ' żartujesz czy nie ? '. zaśmiałam się , mówiąc: ' a na święta i resztę życia życzę sobie Ciebie'. wiedziałeś już , że nie żartuję. cieszyłeś się jak dziecko, a ja dzięki temu , tylko jeszcze bardziej podbudowałam swoją teorię , że naprawdę mnie kochasz. / veriolla
|
|
 |
"Kocham Cię najmocniej jak się da, każda chwila bez Ciebie to cierpienie. Jestem od Ciebie uzależniony, dziewczyno nawet nie wiesz jak na mnie działasz. Ja wciąż nie mogę uwierzyć w te swoje szczęście. Wiem, że już Ci o tym mówiłem, ale ja poważnie czuję się jak we śnie, pięknym śnie... Czy Ty na prawdę jesteś tylko moja? Kocham Cie całym sobą i zrobię dla Ciebie wszystko. Teraz, kiedy to piszę jest dokładnie godzina 01:34 , 7.03.09r. i od 2 godzin próbuję zasnąć, ale nie potrafię. Nie potrafię wyrwać się od myśli o Tobie, cały czas siedzisz w mojej głowie. Nigdy nie sądziłem, że można kogoś tak kochać. To uczucie jest tak mocne, ja czuję jakbym znał Cię od wielu lat i nie mógł bez Ciebie żyć. Wiesz, że nadajesz sensu mojemu życiu? Tak, ono byłoby niczym bez Ciebie. '' - Znalazłam to dzisiaj za łóżkiem, gdy robiłam świąteczne porządki. Czytając to, zastanawiałam się, jak mogłeś tak kłamać, w żywe oczy? Nie mogę tego zrozumieć...
|
|
 |
Dasz mi o sobie zapomnieć? Ja zapomnę i ty zapomnisz i będzie zajebiście.
|
|
 |
|
Może i mam małe cycki, ale za to wielkie serce . / retrospekcyjna
|
|
 |
|
Mam nieopisaną ochotę napisać Ci na gg " pieprz się " z milion razy , ale nie zrobię tego z obawy , że mógłbyś mnie posłuchać .
|
|
 |
Zbyt dużo chwil, by wszystkie spamiętać.
|
|
 |
|
- przecież mówił , że mu zależało. Powiedziałam resztkiem sił wydobywając niemą barwę głosu do brata. - obiecywał mi tak wiele , mieliśmy żyć długo i szczęśliwie i mieć gromadkę dzieci , a teraz tak po prostu odszedł. Powiedz , że wróci błagam . Wtulałam głowę w Jego ramiona , zostawiając na jego śnieżnobiałej bluzie czarne ślady rozmazanego tuszu. - Tak , siostra wróci. Głowa do góry. Mówił całując mnie w czoło. Na te słowa uśmiechnęłam się do niego i zasnęłam z głową na Jego kolanach. Wiedziałam jak bardzo nienawidzi tego skurwysyna , za to co mi zrobił, wiedziałam że gdy go tylko spotka to chyba go zabije , wiedziałam że chciał powiedzieć że dobrze by zrobił jakby nie wracał, ale On powiedział to co chciałam usłyszeć. Pomimo tak wielkiej nienawiści, którą pałał do tego gnojka potrafił powiedzieć to , tylko dlatego żebym się uśmiechnęła. Kocham Cię, brat. |imagine.me.and.you|
|
|
 |
|
- przecież mówił , że mu zależało. Powiedziałam resztkiem sił wydobywając niemą barwę głosu do brata. - obiecywał mi tak wiele , mieliśmy żyć długo i szczęśliwie i mieć gromadkę dzieci , a teraz tak po prostu odszedł. Powiedz , że wróci błagam . Wtulałam głowę w Jego ramiona , zostawiając na jego śnieżnobiałej bluzie czarne ślady rozmazanego tuszu. - Tak , siostra wróci. Głowa do góry. Mówił całując mnie w czoło. Na te słowa uśmiechnęłam się do niego i zasnęłam z głową na Jego kolanach. Wiedziałam jak bardzo nienawidzi tego skurwysyna , za to co mi zrobił, wiedziałam że gdy go tylko spotka to chyba go zabije , wiedziałam że chciał powiedzieć że dobrze by zrobił jakby nie wracał, ale On powiedział to co chciałam usłyszeć. Pomimo tak wielkiej nienawiści, którą pałał do tego gnojka potrafił powiedzieć to , tylko dlatego żebym się uśmiechnęła. Kocham Cię, brat. |imagine.me.and.you|
|
|
 |
|
mogła godzinami siedzieć w łazience , w której znajdowała ciszę i niezywkły spokój . kładła się wtedy do wanny i otulając się po szyję pachnącą pianą czytała tandetne i kiczowate romansidła z kolekcji babci , wyobrażając sobie , jaki byłby jej facet w postaci wciąż nieogarniętego i wrażliwego romantyka . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
Byłam z koleżanką na świątecznych zakupach. Chodząc po sklepie zobaczyłam kubek z twoim imieniem i odruchowo wrzuciłam go do koszyka. Stojąc przy kasie, spojrzałam na niego jeszcze raz i przypomniałam sobie, że przecież ciebie nie ma. Cholera, cały czas zapominam...
|
|
|
|