 |
przez Ciebie mam zajebiście wielką ochotę przeklinać. ty podobno nie lubisz wulgarnych dziewczyn. i kurwa dobrze, nie lub sobie. ja też Cię już nie lubię.
|
|
 |
Chciała się od niego uwolnić. Ale w pewnym momencie uświadomiła sobie że nie potrafi. Nie, to nie miłość tylko przyzwyczajenie do drugiej osoby. Nie kochała go , on po prostu stał się jej nawykiem. ♥
|
|
 |
Natomiast każde zauroczenie, każda miłość (nawet nieszczęśliwa czy ta, której teraz się wstydzę) coś mi dały. Uzupełniałam się. Uświadomiłam sobie, że moje życie zależy ode mnie. Bo jest moje, nikogo innego.
|
|
 |
Na zewnątrz dziewczyna zła, wredna, chamska, nie dająca się kochać.. a w środku miała serduszko z lukru tylko ze strachu przed odrzuceniem otoczyła je drutem kolczastym aby nikt więcej jej nie zranił.
|
|
 |
chciałabym, żebyś nie obchodził mnie tak, jak ja nie obchodzę Ciebie, bo wiesz? - ta cała miłość, boli. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
mimo, iż dzień dzisiejszy był, a właściwie jeszcze jest dniem kobiet, nie minął mi jakoś inaczej niż zwykle. zwlokłam się z łóżka o wpół do dziesiątej, pojechałam na zastrzyk, wróciłam do domu i tak plątałam się bez celu do południa. rodzice cały ten czas spędzili w szpitalu, przy dziadku. wczoraj stracił przytomność, jest z Nim coraz gorzej, według diagnozy lekarza serce niedługo się zatrzyma. atmosfera w domu robi się coraz bardziej gęstsza. nikt nic nie mówi, ciszę od czasu do czasu przerywa tylko telewizor lub radio. jeżeli chodzi o życzenia to żadnych nie usłyszałam, zresztą i tak żadnych się nie spodziewałam. zatroskany tato nie wie nawet, jaki dzisiaj dzień tygodnia. najważniejsze jest jednak to, że jesteśmy wspaniałą rodziną, która razem może przetrwać wszystko. więc jeżeli w tym dniu miałabym sobie czegoś życzyć, byłoby to zdrowie dla dziadka, byłby to szczery uśmiech moich rodziców. / a dla Was, kochane dużo zdrowia - bo ono jest najważniejsze. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
i to okropne uczucie, kiedy chcesz pomóc, ale wiesz, że nie możesz nic zrobić. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
Wódka była tej nocy jak tlen pozwalała oddychać.
|
|
 |
Odkąd Cię poznałam zaczęłam nadużywać słów: nie ogarniam, irytacja, mam wyjebane.
|
|
 |
Byłam kilka razy zakochana i zawsze tak się wydaje. To nic nowego. Poznajesz kogoś, podoba ci się i nagle okazuje się, że on myśli tak jak ty, ma identyczne poglądy, w pół słowa wszystko łapie. Gdy ludzie wpadną sobie w oko, działają, jakby byli połączeni kablem. Robią to samo bez uzgodnienia, a potem tak samo... z kolejną osobą. Zdążyłam się już o tym przekonać. Nic nowego. Nie mam serca, bez kituu.
|
|
 |
bycie niczyją, nie motywuje do codziennego wstawania z łóżka.
|
|
|
|