|
I już podjąłem tą decyzję : nie wracam,
wiem, że to egoistyczne, przepraszam.
|
|
|
I mówi, że by wpadła do mnie na seks i blanta, albo blanta i seks, albo na blanta seks i blanta.
|
|
|
Czy kochałeś kiedyś kogoś tak bardzo, że ledwo mogłeś oddychać? Kiedy jesteś z tą osobą, spotykacie się i żadne z was nie wie, co was do siebie ciągnie. Czujesz to ciepło.Tak, dreszcze - kiedyś je dostawałaś, teraz chce ci się rzygać jak na niego patrzysz. Przysięgałaś, że nigdy go nie uderzysz, nigdy nie zrobisz nic by go zranić, teraz stoicie twarzą w twarz, z każdego słowa spływa jad. Popychacie się, ciągniecie się za włosy, drapiesz, wczepiasz w niego paznokcie i bijesz go, rzucasz na ziemie, trzymasz. Całkowicie zagubiliście się w tej chwili. To wściekłość, która kontroluje obie strony więc oni mówią, że lepiej iść własnymi ścieżkami. Przypuszczam, że nie znają was, dzisiaj jest już przeszłością, wczoraj się skończyło, to inny dzień. Brzmi jak zacięta płyta ciągle ta sama śpiewka, ale obiecałeś jej. Następnym razem pokażesz umiar, nie dostaniesz kolejnej szansy. Życie to nie gra Nintendo, a ty znów skłamałeś.
|
|
|
Ale teraz chciałabym żebyś był tutaj.
|
|
|
jestem dziwnym stworzonkiem. zwłaszcza jeśli chodzi o płeć przeciwną. ostatnio dowiedziałam się, że gdy ktoś poleca mi się 'brać' za pana X - ignoruję to. jednak gdy odradzają mi bycie z panem Y - coraz bardziej mnie do niego ciągnie.
|
|
|
Emocjonalni ludzie cierpią przez byle co i byle kogo / 3XTAK
|
|
|
gdybyś dostała możliwość cofnięcia się w czasie, znów byś go pokochała?
|
|
|
rzygać mi się chce czytając kilkanaście razy dziennie, jaka to Ty jesteś nieszczęśliwa , bo nikt Cię nie kocha.
|
|
|
jesteś moją teraźniejszością i przyszłością, nie wspomnieniem
|
|
|
I pamiętam kiedy go poznałam, to było tak oczywiste że jest dla mnie tym jedynym. Oboje wiedzieliśmy to od samego początku. I wraz z upływem czasu, wszystko stawało się trudniejsze - musieliśmy mierzyć się z wieloma przeciwnościami losu. Błagałam by został. By przypomniał sobie co było między nami na początku. Był charyzmatyczny, zniewalający, elektryzujący i wszyscy o tym wiedzieli. Kiedy wchodził do pomieszczenia, każda kobieta patrzyła w jego kierunku, wszyscy wstawali by z nim porozmawiać. Był jak ta hybryda, mieszanka człowieka, który nie mógł zapanować nad samym sobą. Zawsze odnosiłam wrażenie, że był rozdarty pomiędzy byciem dobrą osobą, i korzystaniem ze wszystkich możliwości jakie życie oferowało człowiekowi tak wspaniałemu, jak on. Rozumiałam sposób w jaki funkcjonuje i kochałam go. Kochałam go, kochałam go, kochałam go, kochałam go... I wciąż go kocham. Kocham go.
/lana del rey
|
|
|
wiesz, najlepsze w tym wszystkim jest to, że mimo moich ciągłych humorków, czepiania się, głupich awantur, on jest i obiecuje, że już na zawsze będzie.
|
|
|
jak dużo można wybaczyć osobie, którą się kocha?
|
|
|
|