 |
Słyszałam go dziś w nocy. Jego słowa obijały się o ściany mojego serca. Słyszałam jak prosił mnie po raz kolejny, bym wróciła. Płakałam. Tak bardzo chciałam znów zobaczyć jego twarz. Nie umiałam sobie jej przypomnieć. Raz widziałam tylko błyszczące szczęściem oczy. Potem tylko rozbawiony uśmiech. Za chwilę policzki, lekki zarost, którym tak bardzo lubił mnie drażnić łaskocząc. Zapomniałam całokształt jego sylwetki. Czułam tylko ramiona, do których tak dobrze pasowałam. Przecież tak bardzo chciałabym wrócić i zostać z nim już na zawsze. Nie mogłam. Mój powrót wiązałby się z łamaniem jego serca na nowo. /dontforgot
|
|
 |
|
Poczekaj, jeszcze chwilę poczekaj, a zaraz wsiądę w samochód i pojadę wprost do Ciebie. Znów pokonam tych kilkadziesiąt kilometrów - trasą, którą ciągle znam na pamięć pomimo upływającego czasu. Jeszcze moment zaczekaj, a będę u Ciebie i nie bój się spojrzeć w moje oczy kiedy otworzysz mi drzwi i nie bój się uśmiechnąć, bo ja tylko na to czekam. Wiem, że będziesz zdziwiony, bo chyba jestem ostatnią osobą, której się teraz u siebie spodziewasz, ale ja już dłużej nie mogę funkcjonować bez Twojego dotyku. Wiem, że to wszystko jest trudne, bo oboje tak cholernie boimy się kolejnej porażki i chyba ciągle nie jesteśmy gotowi, aby znów być razem, to pozwól, że zostanę przynajmniej na moment. Spędźmy tą jedną noc na rozmowach, na milczeniu, na oglądaniu seriali. Pozwól mi poczuć się jak dawniej, chociaż przez krótką chwilę. Dodaj mi sił, bo ja nie wiem jak żyć. Męczę się, duszę i nie wiem co zrobić ze swoimi myślami. Bez Ciebie po prostu się gubię. / napisana
|
|
 |
"Każdy powinien mieć kogoś, z kim mógłby szczerze pomówić, bo choćby człowiek był nie wiadomo jak dzielny, czasami czuje się bardzo samotny."
|
|
 |
|
Płaczesz nad utratą przyjaciela? Prawdziwych przyjaciół się nie opłakuje, oni są. Odchodzą tylko Ci, którzy nie potrafią nimi być.
|
|
 |
Pamiętasz mnie jeszcze? No tak, zapomniałeś gdy ona zajęła moje miejsce./G&S
|
|
 |
Czasami idę na cmentarz usiąść i porozmawiać. Można powiedzieć, że rozmawiam z powietrzem, ale wiem, że oni mnie słyszą. Opowiadam im o tym co się aktualnie dzieje w moim życiu, co się sypie, co buduje, kto był, a kogo już nie ma. Za każdym razem dziękuję im za to że byli, przepraszam ich za wszystkie krzywdy i zmartwienia spowodowane moją osobą. Nigdy nie potrafiłam powiedziałam im, że ich kocham, bo nie rozumiałam tego uczucia. Gdy czekając na szpitalnym korytarzu, lekarz wyszedł i oznajmił "nic więcej nie mogliśmy zrobić", dopiero zrozumiałam znaczenie tego słowa i uczucie które się pod nim kryje. Żałuję, cholernie żałuję, że im tego nie powiedziałam, ale robię to teraz za każdym razem gdy tu jestem. Po dłuższej chwili ciszy wstaję, ocieram łzy i tak po prostu po raz kolejny wracam do normalnego życia. / G&S
|
|
 |
paradoks niczym stwierdzenie, że oddychanie jest proste.
|
|
 |
Nie zadowalaj się przeciętnością.
Przeciętność jest tak samo blisko szczytu jak i dna.
|
|
 |
w chwilach kiedy zastanawiasz się nad tym co czujesz, tracisz to na zawsze.
nie można być nie pewnym miłości.
|
|
 |
|
Każdy mówił, że jest inny, że mnie nie zrani, że od tej pory już wszystko będzie u mnie lepiej. Zapierali się, że nie odejdą jak poprzednicy. Tak, to były piękne kłamstwa, które perfekcyjnie pierdoliły moje zaufanie do facetów. Na początku wierzyłam w połowę, teraz w nic. Co jeśli przegapię tego, który mówił prawdę?/esperer
|
|
 |
|
Jesteś tym, do którego, mimo wszystko, sentyment zostanie na zawsze.
|
|
 |
moje lenistwo jest dokładnie jak liczba 8. jeśli się położy to staje się nieskończone.
|
|
|
|