 |
Tak, jestem samotna. Może nie ciałem, ale duchem. / slonbogiem
|
|
 |
Idę do Ciebie Panie. Wlokę się po cierniach antychryście. /slonbogiem
|
|
 |
znowu wale krechę z myślą, że będzie tą ostatnią i albo się zaćpam, albo skumam, że nie warto.
|
|
 |
IDIOTO! Dlaczego napisałeś? Dlaczego przypomniałeś mi o tym że istniejesz o tym co było i już nie wróci? Mogło być tak jak było, nie myślałam o Tobie, nie przejmowałam się, nie wspominałam chwil spędzonych razem, chyba zapominałam mimo że jednak w sercu byłeś. A teraz? Znowu wspominam, znowu tęsknie.
|
|
 |
Też chciałabym mieć kogoś komu na prawdę by na mnie zależało, kogoś kto zaakceptuje moje wszystkie wady jak i zalety, kogoś kto będzie darzył mnie zaufaniem, kogoś kto zawsze będzie przy mnie, przy kim będę czuła się bezpieczna, kogoś kto po prostu da mi szczęście.
|
|
 |
Cholernie tęsknie. to mnie zabija.
|
|
 |
Patrząc na szczęście innych ludzi też chciałabym być tak bardzo szczęśliwa.
|
|
 |
Był przy mnie, przytulił, mówił że nie mam się bać, przy nim jestem bezpieczna i nie pozwoli na to żeby coś mi się stało. Tak, czułam się przy nim bezpieczna. Siedząc wtulona w niego, wiedziałam że to ON, mój książę, który akceptuje wszystkie moje wady, jest przy mnie kiedy Go potrzebuje, nigdy nie pozwoli na to żeby stała mi się krzywda, akceptuje mnie taką jaką jestem, KOCHA mnie. Nie ma lepszego od Ciebie.
|
|
 |
Byłam tam, razem z Tobą, przy Tobie. Było tak jak chciałam, byliśmy sami we dwoje, zakochani na zabój nic więcej się nie liczyło tylko MY. Siedzieliśmy przytuleni w ciszy. Cisza znaczyła więcej niż słowa, wiedziałam że to ten, że z nim dojdę na sam szczyt, że zawsze damy radę. Obiecywał mi że będzie zawsze mimo wszystko, zawsze mi pomoże, będzie mnie kochał najmocniej jak umie, będzie mi pomagał, starał się ... CZAR PRYSŁ.
|
|
 |
Nie, nie będziesz mówił mi jak mam żyć. Nie będziesz wybierał mi przyjaciół, ani dawał zakazów na to co kocham. Nie zamkniesz mnie w domu, ani nie odetniesz od mord z blokowiska, których znam od pampersa. To tak jakbym straciła większą cząstkę siebie. Dobra, zgodzę się ze stwierdzeniem, że miłość wymaga poświęceń. Ale cóż mi zostanie kiedy stwierdzisz, że tak naprawdę my to nie to? /slonbogiem
|
|
 |
Po raz kolejny usłyszałam te słowa. Po raz kolejny złamałeś moje serce. / slonbogiem
|
|
|
|