 |
nie umiem chodzić po wodzie, po wódzie też tylko ledwo, ale nawet wtedy nie mam w dupie i nie jest mi wszystko jedno.
|
|
 |
szczęście wchłaniam z powietrzem, takiego świata ja nie chcę, więc go sobie ulepszę.
|
|
 |
ma się wyjebane, albo przejebane. trzeciej opcji nie ma.
|
|
 |
zakochałam się tak nagle, tak niespodziewanie .
|
|
 |
optymistką kochanie, to ja byłam wtedy kiedy mama powiedziała że kupi mi lalke, a ja jej wierzyłam.
|
|
 |
więcej, więcej, więcej ciebie chcę.
|
|
 |
zapal, wypij, śpiewaj, śmiej się, tańcz, szalej, baluj.
|
|
 |
piję za szczęście choć wiem, że nie będzie pięknie.
|
|
 |
a to wszystko było po to, żebym teraz żałowała, że cię znam?
|
|
 |
ktoś tu był i był, a potem zniknął. i uporczywie go nie ma.
|
|
 |
przystaję, wstaję. wycieram twarz i mówię: nie boli. a boli.
|
|
 |
- oddasz mi w naturze. - ale że jak? w ziemniakach?
|
|
|
|