 |
Wielu myślało, że mnie mają. Wielu myślało, że coś, że miłość, że jak seks to i uczucie. Mężczyźni mylili zabawę z pseudo związkami. Biedni, biedni, mali chłopcy. Żaden z Was nie był ważny, żaden z Was nie sprawił, że chciałabym zostać dłużej. Tylko odgrywam teatrzyki, a Wy myślicie, że po waszym odejściu wyję w poduszkę. Dobrze, dobrze, tak myśl. Karm swoje ego dziecinko./esperer
|
|
 |
Będziesz płakać, tęsknić, a serce pęknie Ci za każdym razem, gdy tylko pomyślisz, że to koniec. Zasypiając będziesz miała jego twarz przed oczami i nie łudź się, rano nic się nie zmieni. Tysiąc razy podejmiesz próby zapomnienia, ale to wróci, przecież zawsze wraca, nie? Raz będziesz go nienawidzić i życzyć mu najgorszego, ale potem uświadamiasz sobie, że nadal jest jedyną osobą, do której chciałabyś się przytulić. Podrzesz zdjęcia, które następnie misternie posklejasz. Zapamiętasz ten okres jako jeden z gorszych w swoim życiu, uwierz. Jednak kiedy już dotkniesz prawdziwego dna. Kiedy serce pęknie Ci o ten jeden raz za dużo, zaczniesz żyć. Poznasz nowe, cudowne oczy i jedyne co będziesz chciała powiedzieć byłemu to "dziękuję". Podziękujesz mu za to, że choć zapewnił Ci najsmutniejszy czas w życiu, to potem dał Ci to szczęście, że mogłaś poznać nowe życie zamknięte w czyjejś klatce piersiowej. I wtedy dopiero zacznie się życie.Do góry głowa,wszystko co najlepsze jest przed Tobą./esperer
|
|
 |
Znowu nie umiem niczego naprawić, czegoś zdziałać. Potrafię tylko siedzieć i płakać, czekać nie wiadomo na co. Nienawidzę tej bezradności, nienawidzę tego, że nie umiem walczyć o sprawy, na których mi zależy, o osoby, które są dla mnie ważne. Nie chcę być słaba, chcę być silna i pokazać, że zasługuję na niego, ale strach jest silniejszy i psuje plany, wypełnia mnie całą i już nie jestem w stanie nic zrobić.
|
|
 |
Uśmiecham się każdego dnia, mało kto widział mnie smutną, mówią, że jestem optymistką, zazdroszczą mi szczerego śmiechu, chcą mieć tyle pozytywnej energii co ja, chcą, abym poprawiała im humor, bo jak nikt umiem rozweselić człowieka. Widzą to co chcę, aby widzieli. Uśmiecham się, więc muszę być szczęśliwa, prawda? Nie płaczę, czyli moje życie jest idealne. A prawda jest taka, że udaję, gram marną rolę w złym teatrze, ze złymi reżyserami. Prawdziwy film mojego życia nagrywam dopiero po przekroczeniu progu pokoju, zamykając się w nim, płacząc w ciemnym kącie, otoczona ciszą, walczę z ciemną stroną, zdejmuję maskę i jestem sobą.
|
|
 |
Teraz czuję, że to prawdziwy koniec. Podobno jeśli przekroczy się jakąś granicę bólu, wszystko zaczyna się układać, bo po prostu przestajesz oczekiwać czegokolwiek od świata. To właśnie dzieję się ze mną. Już mi nie zależy, abyś wracał i szczerze, już nawet nie boli mnie fakt Twojego odejścia. Zaczynam od nowa./esperer
|
|
 |
Taka już jestem, jedną noc jestem z Tobą, a następną mogę spędzić z nim, ale prawda jest taka, że to właśnie on daję mi to czego chcę, to nie Ty sprawiasz, że moje życie nabiera sensu, że czuję bezpieczeństwo, przy nim czuję się doceniona, ważna, Nawet paląc z Tobą blanta, opróżniając kolejną butelkę piwa lub całując się z Tobą, myśli mam wypełnione nim, jego śmiechem i brązowymi oczami. nie wiem, na prawdę nie wiem dlaczego bawię się wami jak zabawkami, chyba jeszcze nie dorosłam, chyba nie umiem wybrać, Ty i on dajecie mi szczęście, ale każdy z was ma na to inny sposób. Ale wiesz, chyba już tak będzie, już chyba zostaniesz tym drugim.I wiem, wiem, że to Ty chcesz być tym pierwszym, wiem, że chcesz mnie tylko dla siebie i nie lubisz się dzielić, ale kurwa na prawdę nie umiem inaczej. Tobie jest z tym ciężko, ale uwierz, że mi też nie jest lekko.
|
|
 |
Wiesz, czasami podejmujemy decyzje wbrew sobie. Próbujemy złamać swoje uczucia, myśląc,że to coś zmieni, że to sprawi, że nasze życie nagle będzie prostsze. Wchodzimy w nowe związki, nie kończąc w sercu tych starych. Mówimy coś wbrew samym sobie, bo tego wymaga od nas świat. Gubimy się jak małe dzieci i szukamy winy wszędzie, tylko nie w sobie./esperer
|
|
 |
To boli. Dokonujemy złych wyborów, w złych momentach i budzimy się przez to w złych ramionach, bo te dobre, też zbłądziły podczas podejmowania decyzji. Przykro./esperer
|
|
 |
Potrafimy się kochać, nie potrafimy stworzyć związku./esperer
|
|
 |
Nie mów mi co mam robić, nie mów mi, że na nowo się zatracam. Nie tłumacz, że to jest złe, a ja tylko w ten sposób pogarszam moją sytuację. Proszę, nie mów tyle zbędnych słów, i tak ich nie słucham. Jednym uchem wpuszczam, drugim wypuszczam pouczenia. Szkoda mojego i Twojego czasu. Proszę, nie mów nic. Siedźmy tak w ciszy, posłuchajmy głosu naszych serc, zapomnijmy o tym złym świcie, o ludziach, którzy na każdym kroku dopierdalają nam coraz bardziej, o szkole i fałszywych przyjaciołach. Proszę, nie mówmy nic. Tak jest mi dobrze, z Tobą jest mi dobrze. Tylko proszę, nie pouczaj, Weź moją dłoń, przytul do swojej klatki piersiowej, pocałuj mnie w usta lub czoło i nic nie mów, bądź przy mnie. Nie zmieniaj mnie. Po prostu pokochaj mnie taką jestem.
|
|
 |
Stoję obok nich i żegnają się czule na pożegnanie. My też się tak kiedyś żegnaliśmy, a tylko Ty wiedziałeś, że robimy to po raz ostatni. Może tamci też już to wiedzą. Może on, może ona, jedna ze stron podjęła decyzję,że kolejnego razu nie będzie. To są zawsze egoistyczne decyzje, nikt Cię przecież nie pyta "hej, mogę złamać Ci serce?"./esperer
|
|
 |
I znów wracasz bez zapowiedzi, po długim milczeniu. Znowu wygodnie rozsiądziesz się w moim życiu i idealnie wykorzystasz to jak dobrze mnie znasz. Powiesz odpowiednie słowa, których zawsze lubiłam słuchać. Dotkniesz tam, gdzie zawsze moje ciało domagało się pieszczot. Trafisz w najczulsze punkty, na nowo mnie oswoisz, a potem odejdziesz. Zawsze odchodzisz, to tak cholernie pewne jak to, że po tym wracasz./esperer
|
|
|
|