głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika asia18102

to wspaniałe jak dwa oddechy mogą połączyć się w jeden niezależny. jak każda cząstka mojego ciała drży  bo przez parę godzin nie mam z tobą kontaktu. oh  kurwa zapomniałam  że już całkiem oszalałam z tej miłości.  pruderia

martusiaaa dodano: 12 czerwca 2013

to wspaniałe jak dwa oddechy mogą połączyć się w jeden niezależny. jak każda cząstka mojego ciała drży, bo przez parę godzin nie mam z tobą kontaktu. oh, kurwa zapomniałam, że już całkiem oszalałam z tej miłości./ pruderia

bycie twoją to najlepsze co przytrafiło mi się w życiu. nigdy nie czułam się tak bezpiecznie jak w twoich ramionach. jednym uśmiechem rozwiewasz wszystkie moje wątpliwości co do naszej przyszłości. nie potrafię się na Ciebie długo gniewać mimo  że czasami mam ochotę Cię zabić z premedytacją  pruderia

martusiaaa dodano: 12 czerwca 2013

bycie twoją to najlepsze co przytrafiło mi się w życiu. nigdy nie czułam się tak bezpiecznie jak w twoich ramionach. jednym uśmiechem rozwiewasz wszystkie moje wątpliwości co do naszej przyszłości. nie potrafię się na Ciebie długo gniewać mimo, że czasami mam ochotę Cię zabić z premedytacją/ pruderia

W skali świata półtora roku to tak niewiele.

pollychcekrakersa dodano: 12 czerwca 2013

W skali świata półtora roku to tak niewiele.

Tyle chciałabym Ci powiedzieć  tak bardzo mocno Cie przytulić.

pollychcekrakersa dodano: 12 czerwca 2013

Tyle chciałabym Ci powiedzieć, tak bardzo mocno Cie przytulić.

Żyje mi się całkiem pięknie  aż nie zdam sobie sprawy  że wciąż wystarczy tylko jedno Twoje słowo.

pollychcekrakersa dodano: 12 czerwca 2013

Żyje mi się całkiem pięknie, aż nie zdam sobie sprawy, że wciąż wystarczy tylko jedno Twoje słowo.

Nauczyłam się już tylko uśmiechać  gdy ktoś wypowiada Twoje imię.

pollychcekrakersa dodano: 12 czerwca 2013

Nauczyłam się już tylko uśmiechać, gdy ktoś wypowiada Twoje imię.

Najtrudniejsza w odejściu była chwila chęci powrotu. Trwała podczas gdy ja stałam z odchyloną głową. Kiedy szyja zaczęła mi drętwieć  powiedziałeś  że już za późno.

pollychcekrakersa dodano: 11 czerwca 2013

Najtrudniejsza w odejściu była chwila chęci powrotu. Trwała podczas gdy ja stałam z odchyloną głową. Kiedy szyja zaczęła mi drętwieć, powiedziałeś, że już za późno.

zaczynam za Nim tęsknić zaraz po tym jak się żegnamy. nawet jak napisze zaraz wracam  lub schodzi na godzinę to zaczynam wariować z tęsknoty. a kiedy mam Go przy sobie i kiedy mam z Nim kontakt cały czas  jestem w siódmym niebie  w moim własnym raju.

kashiya dodano: 11 czerwca 2013

zaczynam za Nim tęsknić zaraz po tym jak się żegnamy. nawet jak napisze zaraz wracam, lub schodzi na godzinę to zaczynam wariować z tęsknoty. a kiedy mam Go przy sobie i kiedy mam z Nim kontakt cały czas, jestem w siódmym niebie, w moim własnym raju.

teraz to mogę stanąć sama przed sobą w lutrze i powiedzieć z czystym sercem  naprawdę Go kocham

kashiya dodano: 11 czerwca 2013

teraz to mogę stanąć sama przed sobą w lutrze i powiedzieć z czystym sercem "naprawdę Go kocham"

Przez przypadek dotknęłam świata którego nie powinnam dotknąć.

give_me_your_heart dodano: 1 czerwca 2013

Przez przypadek dotknęłam świata którego nie powinnam dotknąć.

Najpiękniejsze sny ma się w czyichś ramionach.

give_me_your_heart dodano: 1 czerwca 2013

Najpiękniejsze sny ma się w czyichś ramionach.

Może to nie do końca jest tak  że się poddałam. Ja tego nie zrobiłam  nie byłabym wstanie. Upadam i potykam się na prostej drodze  ale wychodzę z tego cało przecież zdarzają się błędy. Bywają chwile że tracę świadomość  że się odcinam  że chce zaprzestać walki i odpuścić wszystko i zarazem wszystkich. Cholera. Przecież nie może być ze mną aż tak źle. Czy jest? Przecież chodzę  patrze  oddycham  żyje. Bo żyje prawda? Może nie pełnią życia  bo już nie potrafię. Bez niego nie. Ale jestem tutaj  wśród ludzi. Nie taka jak wcześniej. Mniej naiwna  mądrzejsza  silniejsza  odporniejsza  bardziej zamknięta w sobie  lecz sam fakt  że jestem powinien uszczęśliwiać bliskich. Sama dla siebie jestem martwa  bo on stał się martwy.

kashiya dodano: 23 maja 2013

Może to nie do końca jest tak, że się poddałam. Ja tego nie zrobiłam, nie byłabym wstanie. Upadam i potykam się na prostej drodze, ale wychodzę z tego cało przecież zdarzają się błędy. Bywają chwile że tracę świadomość, że się odcinam, że chce zaprzestać walki i odpuścić wszystko i zarazem wszystkich. Cholera. Przecież nie może być ze mną aż tak źle. Czy jest? Przecież chodzę, patrze, oddycham, żyje. Bo żyje prawda? Może nie pełnią życia, bo już nie potrafię. Bez niego nie. Ale jestem tutaj, wśród ludzi. Nie taka jak wcześniej. Mniej naiwna, mądrzejsza, silniejsza, odporniejsza, bardziej zamknięta w sobie, lecz sam fakt, że jestem powinien uszczęśliwiać bliskich. Sama dla siebie jestem martwa, bo on stał się martwy.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć