 |
Szum samochodów budzi Cię ze snu . Zagłuszasz myśli, śniadanie, prysznic. Mkniesz przed siebie aż brak Ci tchu. Po raz kolejny zagłuszasz myśli, zaczynasz żyć, marzyc śnic. I tak w kolko zagłuszasz myśli. Byle tylko nie myśleć. Kolejne spotkanie, kolejnych drzwi zamykanie, praca, dom. Jednak pamiętaj ze nawet w biegu tych myśli nie uda ci się zgubić tego wszystkiego.
|
|
 |
"I nawet ból tych cholernych wnętrzności nie jest większy niż ból tęsknoty "
|
|
 |
Jeżeli kogoś się naprawdę kochało, a ten ktoś odejdzie od nas to tak naprawdę my nigdy nie przestajemy go kochać. My po prostu z upływającym czasem i nowymi okolicznościami, z każdą nową sytuacją uczymy się tego, że ta miłość musi zostać schowana gdzieś tam głęboko w nas. Musi być ukryta, aby było miejsce na nowe uczucie, na nowe doświadczenia. My po prostu z czasem godzimy się z tym, że tamto to przeszłość, że to swoisty koniec, a teraz czas na rozpoczęcie nowego życia. Ta miłość pozostaje, ale odczuwamy ją zupełnie inaczej. Nie tak mocno, nie tak intensywnie. Ona jest tak jakby uśpiona. Pozostaje sentyment i wspomnienia i one są silniejsze niż to uczucie, bo one przygasło tak aby nie torować przejścia nowej osobie. Każdy ma prawo do bycia szczęśliwym i dlatego ona ustępuje miejsca, chowa się w cień, ale jest, jest w nas, tylko tak jakby zapadła w sen zimowy. / napisana
|
|
 |
Już teraz wiem, że mnie nie da się kochać. Jestem taką osobą, która prędzej czy później odpycha wszystkich od siebie, chociaż nie wiem nawet co źle robię, że właśnie tak się dzieje. Chyba po prostu za bardzo mi zależy, chyba za bardzo chcę, więc los mści się na mnie i zabiera mi tych, których kocham. To niewiarygodne, ale kiedy zaczyna mi coraz bardziej na czymś zależeć tym szybciej to tracę. Chciałabym więc być bardziej obojętna, ale nie potrafię, bo jak tu być obojętnym, kiedy się kocha? Jak nie martwić się, nie przejmować, no jak? To właśnie miłość powoduje, że moje myśli skupiają się tylko wokół tego, że z każdym dniem zależy mi coraz bardziej. Och, chyba nie nadaję się do miłości, no nie nadaję się. Jestem zbyt marna, zbyt beznadziejna. / napisana
|
|
 |
|
Teraz to ja jestem tą, która kontroluję sytuację. Jestem tą, która nie czeka. Im mniej chcę, tym więcej dostaję./esperer
|
|
 |
|
Czasami to, że się dystansujesz, nie oznacza, że Ci nie zależy. Po prostu w niektórych momentach doceniamy sprawę z większej odległości, kiedy widzimy jej całokształt, a nie tylko część. Nie to, że o Tobie nie myślę, bo myślę codziennie, ale jeśli nie nabiorę powietrza nie przesiąkniętego Twoim zapachem, to nigdy nie będę wiedzieć jak wiele dla mnie znaczysz./esperer
|
|
 |
"Psychicznie pozbawiona wszelkich oznak życia "
|
|
 |
"W odpowiedzi na moje modlitwy Bóg przysłał mi Ciebie. Jednak zapomniał o jednym, że Ty masz już rodzinę. "
|
|
 |
"Zawsze... I już nigdy nikt tego nie podważy. Chcę być tylko wiedział, że zawsze."
|
|
 |
"Tak idealnie brakuje mi oddechu, jakby koniec świata nadszedł. Chcę wyciągnąć rękę aby uchwycić się ostatniej nadziei, ale ona tak perfekcyjnie niszczy dogłębnie moje wnętrzności. Nie ma nadziei, nie mam tej głupiej suki która pokazałaby mi właściwą drogę. "
|
|
 |
" Nie zapomnisz tego co sprawiło ze Twój oddech zaczął ulatywać jakbyś umierała. "
|
|
 |
|
Gdziekolwiek mnie nie uderzysz, trafisz już w jakąś bliznę. Cokolwiek powiesz, na pewno słyszałam to wcześniej. Jeśli przeprosisz, bądź pewien, że wybaczałam już kiedyś. Będziesz chciał mi złamać serce, wiedz, że jest już w kawałkach./esperer
|
|
|
|