 |
|
Nie jesteś jakiś super fajny. Nie myślę o tobie 24h na dobę. I nawet nie jaram się tobą, gdy cię widzę. Ale masz w sobie coś, co sprawia, że chcę chodzić do miejsca, gdzie 'przez przypadek' mogłabym cię spotkać.
|
|
 |
|
I chociaż jest wiele tekstów o miłości , to żaden nie określi moich uczuć
|
|
 |
|
Ten zaciesz , który doprowadza do niekontrolowanej radości .
|
|
 |
|
Gdy zobaczysz w moich oczach łzy, nie pytaj dlaczego, bo i tak Cię okłamię.
|
|
 |
|
Najbardziej uwielbiam patrzeć Ci w oczy i uśmiechać sie do Ciebie, wtedy kiedy Ty uśmiechasz się do mnie i Twoje oczy wpatrują się w moje.
|
|
 |
|
żałuję, że nie można zakopać uczuć, mając tą pewność, że już nigdy nie wrócą.
|
|
 |
|
Zakochałam się i nic tego nie zmieni , jesteśmy dla siebie stworzeni
|
|
 |
|
szczęście łatwo znaleźć więc uważnie patrz pod nogi.
|
|
 |
|
Jeżeli ci na czymś bardzo zależy, nie okazuj tego światu.
Kochaj i uwielbiaj skrycie bo w każdej chwili na twej drodze może stanąć
wredna jednostka i wysadzić wszystko w powietrze..
|
|
 |
|
środkowym palcem pozdrawiam dziwki.
|
|
 |
|
jak nikt inny potrafisz spierdolić mi humor. dzięki -.-
|
|
 |
|
krzyczał na nią. wyzywał od najgorszych. wziął za ramiona i w amoku zaczął ją szarpać. przycisnął do ściany, krzycząc w twarz, że nie jest nic warta. słowa nie bolały, wyzywiska również. najbardziej jednak bolała świadomość, że chociaż powinna, nie potrafi go znienawidzić. w końcu zadał jej cios na tyle mocny, że osunęła się po purpurowej ścianie i upadła. kucnął nad nią cedząc przez zęby kolejne wyzwiska. - przytul mnie. - wyszpetała rozhisteryzowana. popatrzył na nią zdezenteriowany. objęła go, a on w końcu zamilkł.
|
|
|
|