 |
|
Dlaczego się śmiałam, gdy byłam w środku zraniona? Mówiłam, że jest ok, choć wiedziałam, że to kłamstwo...
|
|
|
|
Gdy odchodził - płakałam. Gdy wracał - cierpiałam.
|
|
|
|
Nie mów nic. Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości. : *
|
|
|
|
Łzy nie są oznaką naszej słabości, ale dowodem na to, że nasze serce nie wyschło i nie stało się pustynią...
|
|
|
|
-A ty jak tam ? Masz kogoś na oku ? -Coś ty ja tam jestem skazana na samotność. Mi do życia potrzebny jest jedynie pies. Ja się tym nie martwię, po prostu teraz w moim życiu nie istnieje słowo "miłość", bo przyzwyczaiłam się do samotności ;). Jak mam mieć chłopaka tylko po to żeby był, to nie chce go wcale. Nikt na mnie nie zasługuje, jestem nieosiągalna ;D -Miłość to trudne słowo...
|
|
|
|
Stoisz o krok od niego on krok od Ciebie- zawsze tego chciałaś, teraz łapie Cię zwątpienie.
|
|
|
|
Seks jest dla wszystkich, ale wzajemna miłość po nim tylko dla zakochanych
|
|
|
|
żyjesz wśród ludzi , którzy ciągle patrzą ci na ręce . czekają na chwilę , w której się potkniesz . zamiast podać ci pomocną dłoń , pogrążą cię swoimi obelgami w bagnie życia jeszcze bardziej . wezmą do ręki nóż , najlepiej z haczykiem na końcu , rozgrzeją go do czerwoności i zadają śmiertelny cios prosto w klatkę piersiową . z uśmiechem będą patrzeć na twoją powolną śmierć . na koniec spluną ci prosto w twarz , żeby zrozumiał , co ile tak naprawdę znaczysz w ich oczach .
|
|
|
|
monotonnie po raz setny czytam Twoją ostatnią wiadomość do mnie. Chyba robię się sentymentalna..
|
|
|
|
Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jakby było kieszonkowcem, dziwką albo sprzedawcą losów na loterię. : to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć.
|
|
|
|
Sometimes you leave, because you really want to stay.
|
|
|
|
Bardzo często myślałam o tym, jak brzmi jego głos, gdy wypowiada moje imię.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
