|
Zostań- jak nikt mnie znasz.
Przecież dobrze wiesz- boję się być sam.
|
|
|
Zostań bez zbędnych słów,
tak jak teraz-
cierpliwie obok bądź
po prostu, dzień po dniu.
|
|
|
Zostań- nie powiem, że to miłość, choć jesteś wszystkim, czego w życiu trzeba mi.
|
|
|
Kiedyś sam doświadczysz jakim świat jest skurwysynem
i jak wiele zabrał osób, których nie powinien
|
|
|
Nie wiem która to doba
siedzę i myślę i chyba się..modle,
zwracam prośbę do Boga bym mógł jeszcze zacząć od nowa na dobre
|
|
|
Odchodzę, wiem i tak mnie wszędzie znajdziesz, samotność wszystkie ścieżki zna.
|
|
|
Nad ranem serce nie wytrzymało
i przestało bić,
chwilę przed w głowie zawrzało
a w tym ruchu przestało się wić
|
|
|
ej czuję się obca znów, a przecież kurwa miało być pięknie tu. i znów sama jak pierdolony palec
|
|
|
improwizujemy uśmiech i ból. pasujemy wszędzie, tylko nie tu
|
|
|
Jeżeli widzisz w oczach łzy, nie pytaj co czuje Kładę serce na gorący asfalt, niech się rozgrzeje Może rozpuści się lód mam taką nadzieję.
|
|
|
Miłość to dostrzeganie kogoś obok
Zamiast odwracania głowy
Dom to uśmiechanie się do kogoś, kto wie,
Że wybrał złą drogę
|
|
|
Nadchodzi taki dzień, kiedy tracisz sens. Przestajesz walczyć. Poddajesz się. Wszystko traci swoją wartość. Czujesz się tak bardzo bezużyteczny, niepotrzebny, więc odpuszczasz. Siadasz i po prostu przegrywasz. Następny dzień tylko pomaga ci się zbliżyć do dna. Pogłębiasz swoją beznadziejność i tym samym znajdujesz dla siebie usprawiedliwienie. W trzecim dniu szukasz potwierdzenia swojej nieprzydatności, więc dzwonisz do znajomych, żeby usłyszeć to, czego tak bardzo potrzebujesz i w efekcie sięgnąć samego dna. Aż kiedyś nadchodzi taki dzień, kiedy budzisz się rano i zaczynasz widzieć jakby trochę inaczej, lepiej. Dostrzegasz więcej, czujesz bardziej, pragniesz mocniej. Stajesz na nogi. To jest twój dzień, twój powrót. Pamiętaj, że niektórzy czekają na niego całe życie. [ yezoo ]
|
|
|
|