 |
dziękuje Ci bardzo ,że w tak chamski sposób pokazujesz ,że masz mnie daleko w dupie. .
|
|
 |
i mimo wszystko ignorujemy siebie nawzajem..
|
|
 |
zbyt zmęczona, by dalej płakać.zbyt roztrzęsiona, by coś powiedzieć.
|
|
 |
Co mam zrobić, abyś chciał mnie tak jak chcę?
|
|
 |
jestem gotowa nawet kłamać samą siebie, że jest dobrze, aby tylko w końcu to uwierzyć.
|
|
 |
nie myśl o błędach, większości z nich nie naprawisz
|
|
 |
Ja potrzebuję Ciebie mam nadzieję, że wiesz i mam nadzieję, że Ty potrzebujesz mnie też.
|
|
 |
A zamiast posta na blogu, są łzy w oczach, Huczu w głośnikach i świadomość definicji słowa "człowiek", która obejmuje zarówno mnie, Ciebie, zajebiście cudownych ludzi o sercach tak dobrych, że przekracza to granice ogarniane moim mózgiem i wszelkie hieny. Nieporozumienie. "Hemoglobina mija szybko aortę, chociaż serce by chciało robić wszystko najwolniej. I ta krew tętni w setki miejsc, to tylko ty-36,6", dobranoc.
|
|
 |
Dziecinnie, z tą znaczną nutką naiwności i bezwarunkowej wiary, chcę zmian. I może jedną akcją za którą dopiero co się zabieram i z której, nie mam pojęcia co wyjdzie, niewiele rewolucji skonstruuję. Trudno, zdarza się, za priorytetowy cel uznaję teraz uśmiech, gram szczęścia i kilka godzin w ciągu których coś się zmieni. Cokolwiek. Bo ten świat jest dobry, a jedynie ludzie tworzą w nim chorą toksyczność, zagmatwanie. Rozglądajcie się dookoła, bo niekiedy ktoś robi dla Was bardzo wiele, a w amoku radości, bo jest genialnie, przestaje się zauważać, iż zero w tym naszych, własnych inicjatyw. Dajmy ludziom przynajmniej tyle, ile ofiarują nam - taka refleksja na dziś.
|
|
 |
Ja, wkurzając się na włosy, do Ani: "ojaaa, nie wzięłaś mi gumki" Ksiądz: "Przecież wracamy potem od razu do domu, więc jest jakiś problem? *cwaniak* hahaha, jaaaki pojazd. Staczam się przy Was" BOŻE, co za gość :D
|
|
 |
chciałabym wiedzieć jak widzisz mnie swoimi oczami.
|
|
|
|