 |
|
W tej sytuacji Pih nie pomaga, a Eldo dołuje. To kurwa musi być miłość.
|
|
 |
|
Może kiedyś staniesz w moich drzwiach i spytasz ''zapalisz'' po czym nie czekając na moją odpowiedź podpalisz jointa, zjarasz 3 buchy i wsadzisz mi go w usta lub chwycisz za rękę i zaprowadzisz na zewnątrz z informacją ''idziemy na wódkę'', a może od razu zaciągniesz na górę szepcąc w nierównomiernie ułożone włosy ''pragnę Cię, kurwa'' jest też jeszcze jedna opcja, ta której Ty nie dopuszczasz do wiadomości a jednak. Całkiem możliwe że możesz już nigdy mnie tutaj nie zastać. / nacpanaaa.
|
|
 |
|
Nie martw się, on na pewno wróci, gdy już przestanie być dla Ciebie ważny.
|
|
 |
|
A Twój uśmiech ciągle mam przed oczami, tak cholernie za nim tęsknię.
|
|
 |
|
Myśl co chcesz, dobrze wiesz, co dla mnie znaczysz.
|
|
 |
|
Są takie dni kiedy chce być sam, łapiesz? Jedyne na co mam ochotę to na wieczorny spacer.
|
|
 |
|
Zaciągam się szlugiem i wypuszczam dym. Wiem, że popełniłam błąd. Wiem, że wiele ich jeszcze popełnię. Wiem, że nigdy nie wrócisz i nigdy więcej nie spojrzę w Twoje oczy, które zawsze widzę przed sobą, gdy zamykam swoje. Poleciała mi po policzku łza. Mówiłeś, że jestem pozbawiona uczuć. Może i to prawda, może i masz rację, ale wiem, że skoczyłabym za Tobą nawet w największą przepaść.
|
|
 |
|
nie jestem romantyczką. nie interesuje mnie kolacja przy świecach i jej kulturalne konsekwencję. wolę hamburgera w aucie i dziki seks na stacji benzynowej. nie kręcą mnie wieczory spędzane w eleganckich restauracjach i nienagannych kreacjach - lepiej zabierz mnie na dach wieżowca, w rozciągniętym dresie i dwa rozmiary za dużej koszulce i rozmawiaj ze mną do rana popijając przy tym tanie wino. nie chcę drogich prezentów - największym prezentem będzie Twoja obecność w deszczowe, słoneczne, przeciętne i cudowne dni, Twoje intrygujące spojrzenie, Twój uśmiech. nie chcę rozmów przy klasycznej, statecznej muzyce - będę zadowolona z rozmów kiedy to spojrzeniami będziemy wyrażać siebie a słowa zagłuszał będzie rap. proszę, pokochaj mnie właśnie taką, nie chcę przeciętnego, normalnego życia, bo tkwi we mnie szaleństwo, którego nie chcę zatracić / nerv
|
|
 |
|
boję się,że go stracę. przerażają mnie nieprzespane noce, gdy zalana łzami będę siedziała na brzegu łóżka z zaciśniętymi pięściami, próbując wymazać każde, najmniejsze wspomnienie o Nim. boję się perspektywy tego,że za jakiś czas w Jego objęciach znajdować się będzie inna brunetka, i że to własnie jej będzie mówił,że nigdy nie czuł czegoś tak wyjątkowego. uginają mi się nogi na myśl,że któregoś wieczoru mogę nie usłyszeć jego 'dobranoc kotek' , miażdży mnie możliwość ewentualnego rozstania, zaprzepaszczenia szansy. / nerv
|
|
 |
|
Pomyśl, powinieneś tu być, spodobałam Ci się taka naćpana z depresją i cholera naprawdę mnie polubiłeś, taką zgorzkniałą, ciągle narzekającą, umierającą co chwilę, naprawdę, kurwa naprawdę mnie lubisz, więc wróć, olej ją, dla mnie, dla nas, kurwa, oszaleje tu bez Ciebie, nie chcę czekać 3 miesięcy, chcę Cię teraz, znajdujesz we mnie uczucia o których nic nie wiedziałam, wracaj, mogę Cię pokochać, proszę.
|
|
 |
|
Związek bez miłości jest jak sex bez orgazmu.
|
|
|
|