 |
hey I heard you were a wild one...
|
|
 |
Wybacz że nie jestem taka jak inne które poznałeś. Komplikacje dostajesz w pakiecie z moją osobą.
|
|
 |
Nie rezygnuje się z ludzi, których się kocha.
|
|
 |
Spoko, wybaczam ci, jesteś tylko opartym na pochodnych węgla, niestabilnym, organicznym, głupim tworem.
|
|
 |
To co dobre każe nam na siebie czekać
|
|
 |
Świat dzieli się na dwie połowy, w jednej z nich jest nie do życia, w drugiej nie do wytrzymania.
|
|
 |
Przeszłość potrafi doszczętnie zgnoić człowieka.
|
|
 |
Jestem zwykła, brzmi to zwyczajnie
|
|
 |
Człowiek zaczyna żyć, gdy przestaje męczyć przeszłość.
~Shellerini -''Sodowych lamp blask''
|
|
 |
Najgorsze jest to, że dla "przyjaciół" jestem w stanie zrobić wszystko. dosłownie wszystko a oni i tak będą wykorzystywać moją naiwność, bo przecież wybaczę. -nic się nie stanie jak wychujam ją po raz enty, już nie raz tak miała. a wiesz co? za każdym razem boli mnie to bardziej. jestem po prostu mistrzynią udawania, że "przecież nic się nie stało".
|
|
 |
wspinam się, ześlizguję i na końcu upadam. szukam pomocy u prostych ludzi z własnymi problemami. biegnę a miłość umiera mi na rękach, bo nie słyszała jeszcze o szczęściu, dym z papierosa gdzieś zbiegł z kapką ciekłej dawki czystych promili. zataczam się na krawężniku z papieru, potykam o sztuczne schody, mijam ludzi, których przysięgłabym znam na wylot, a jednak to nie oni. w moim innym świecie było inaczej, w moim świecie marzenia mieszczą się w poduszce i spełniają gdy tylko ułożę na niej głowę. a tutaj ? budzę się z zakrawionymi ustami i garścią wczorajszej normalności.
|
|
 |
Lubię usiąść z albumem i ciepłą herbatą. oglądam wszystkie zdjęcia z dzieciństwa. były takie naturalne i radosne. wszystko jest takie kolorowe i bezproblemowe. patrzę na wszystkie cudowne fotografie i myślę sobie, że życie naprawdę jest cholernie ciężkie. dlaczego nie mogę wrócić do czasów, gdy z każdym problemem szłam do ojca? dlaczego nie mam z nim kontaktu? dlaczego małżeństwo moich rodziców się rozsypało? dlaczego nie może być tak jak na tych zdjęciach? przecież byli tam tacy szczęśliwi, mając między sobą rozdartą dziewczynkę z palemką na głowie. dlaczego życie tak cholernie kopie nas po tyłku i zabija wspomnienia? dlaczego tylko mi zbiera się na takie sentymenty? dlaczego ja chcę wrócić do czasów, gdy wszystko było łatwe? czy przez analizowanie wspomnień staram się znaleźć odpowiedź na pytanie: gdzie podziało się moje szczęście? może jest ukryte gdzieś między fotografiami. może jest głęboko w sercu? może uciekło i nie chce wracać? nie wiem. i to jest cholernie trudne.
|
|
|
|