głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika arbuzowytymark

Nigdy nie chciałam i nie pozwalałam na to byś czuł się bezwartościowy. Jesteś warty więcej niż ktokolwiek kogo poznałam. Uwielbiam na ciebie patrzeć. Uśmiechnij się jeszcze raz.   i.need.you

i.need.you dodano: 17 października 2013

Nigdy nie chciałam i nie pozwalałam na to byś czuł się bezwartościowy. Jesteś warty więcej niż ktokolwiek kogo poznałam. Uwielbiam na ciebie patrzeć. Uśmiechnij się jeszcze raz. / i.need.you

Skarbie spójrz na mnie i uśmiechnij się. Powiedź mi  że jestem wszystkim czego chcesz i pragniesz. Powiedź  że nie chcesz żebym odeszła już. Dajmy sobie szansę. Kochanie ja też chce zostać na zawsze. Dorośnijmy   i.need.you

i.need.you dodano: 17 października 2013

Skarbie spójrz na mnie i uśmiechnij się. Powiedź mi, że jestem wszystkim czego chcesz i pragniesz. Powiedź, że nie chcesz żebym odeszła już. Dajmy sobie szansę. Kochanie ja też chce zostać na zawsze. Dorośnijmy / i.need.you

w sumie to fajnego masz tego chomika  nie dzieli was żaden światopogląd  nie przeszkadzacie sobie.

inscrutable39 dodano: 17 października 2013

w sumie to fajnego masz tego chomika, nie dzieli was żaden światopogląd, nie przeszkadzacie sobie.

wydaję mi się  że po prostu boję się  że nigdy znów tego nie poczuję.

inscrutable39 dodano: 16 października 2013

wydaję mi się, że po prostu boję się, że nigdy znów tego nie poczuję.

w jej oczach czytał wszystkie słowa  których nie wypowiadała. Dlatego dziś jest tak trudno  gdy go nie ma   i.need.you

i.need.you dodano: 15 października 2013

w jej oczach czytał wszystkie słowa, których nie wypowiadała. Dlatego dziś jest tak trudno, gdy go nie ma / i.need.you

Nie da się cofnąć cza­su dla­tego po­win­niśmy z pod­niesioną głową wkraczać w następne eta­py nasze­go życia bo inaczej zwa­riuje­my za­dając so­bie ciągle py­tania bez odpowiedzi.

inscrutable39 dodano: 15 października 2013

Nie da się cofnąć cza­su dla­tego po­win­niśmy z pod­niesioną głową wkraczać w następne eta­py nasze­go życia bo inaczej zwa­riuje­my za­dając so­bie ciągle py­tania bez odpowiedzi.

Mogę wybiec z Twojego mieszkania  trzaskając drzwiami  abyś przypadkiem nie usłyszał mojego szlochu. Wybiegnę na świeże  przesycone smutkiem powietrze  które zapełni moje płuca  powodując gulę w gardle i większy ocean łez. Usiądę gdzieś na poboczu i schowam twarz w dłoniach  bo serce tak rozpaczliwie domaga się Twojej obecności i Twoich ramion. Możemy zagubić się w pełni tej bezradności i trudnościach  które sami sobie stawiamy na Naszej drodze. Możemy jednak postąpić inaczej. Zostanę. Powietrze w pokoju zgęstnieje  a kolana zegną mi się pod wpływem masy rzeczywistości  ale Ty   Ty zdążysz złapać mnie i siebie. Nas. Obiecuję  że gdy tylko poczuję Twój dotyk   delikatny  a zarazem stanowczy i zdecydowany: dołączę do Ciebie  ratując Nasz własny tonący statek w takie dni jak dziś.  happylove

happylove dodano: 14 października 2013

Mogę wybiec z Twojego mieszkania, trzaskając drzwiami, abyś przypadkiem nie usłyszał mojego szlochu. Wybiegnę na świeże, przesycone smutkiem powietrze, które zapełni moje płuca, powodując gulę w gardle i większy ocean łez. Usiądę gdzieś na poboczu i schowam twarz w dłoniach, bo serce tak rozpaczliwie domaga się Twojej obecności i Twoich ramion. Możemy zagubić się w pełni tej bezradności i trudnościach, które sami sobie stawiamy na Naszej drodze. Możemy jednak postąpić inaczej. Zostanę. Powietrze w pokoju zgęstnieje, a kolana zegną mi się pod wpływem masy rzeczywistości, ale Ty - Ty zdążysz złapać mnie i siebie. Nas. Obiecuję, że gdy tylko poczuję Twój dotyk - delikatny, a zarazem stanowczy i zdecydowany: dołączę do Ciebie, ratując Nasz własny tonący statek w takie dni jak dziś. /happylove

http:  ask.fm odwyk

happylove dodano: 14 października 2013

Chcesz krzyczeć  ale właśnie jakiś bezwzględny łotr trzyma Cię za kark na dnie stawu  uniemożliwiając wypłynięcie na powierzchnię. Dusisz się. Woda przedostaje się do płuc. Zaczynasz odliczać czas. Pierwsza sekunda   przed oczami przelatuje Ci Jego twarz: próbujesz ją chwycić  ale rozmywa się w bezszelestnej wodzie i właśnie wtedy zdajesz sobie sprawę z tego  że tak naprawdę On nigdy nie był Twój. Widziałaś Go   był na wyciągnięcie ręki  ale tak naprawdę od dłuższego czasu już należał i będzie należeć do Niej. Prawda kopie Cię w brzuch  a Ty.. Ty łapczywie nabierasz wodę do ust  aby płuca zapełniły się nią  abyś odpłynęła w bezkres  gdzieś gdzie zniknie łaskawie ten ból rozdzierający serce z powodu tego jak ktoś zakochany może być ślepym  żałosnym głupcem.  happylove

happylove dodano: 14 października 2013

Chcesz krzyczeć, ale właśnie jakiś bezwzględny łotr trzyma Cię za kark na dnie stawu, uniemożliwiając wypłynięcie na powierzchnię. Dusisz się. Woda przedostaje się do płuc. Zaczynasz odliczać czas. Pierwsza sekunda - przed oczami przelatuje Ci Jego twarz: próbujesz ją chwycić, ale rozmywa się w bezszelestnej wodzie i właśnie wtedy zdajesz sobie sprawę z tego, że tak naprawdę On nigdy nie był Twój. Widziałaś Go - był na wyciągnięcie ręki, ale tak naprawdę od dłuższego czasu już należał i będzie należeć do Niej. Prawda kopie Cię w brzuch, a Ty.. Ty łapczywie nabierasz wodę do ust, aby płuca zapełniły się nią, abyś odpłynęła w bezkres, gdzieś gdzie zniknie łaskawie ten ból rozdzierający serce z powodu tego jak ktoś zakochany może być ślepym, żałosnym głupcem. /happylove

Uniosłam ku górze lampkę czerwonego wina. Przysłoniłam sobie nią pustą ulicę  szare budynki wyglądające zza koron drzew  mały  prywatny parking pełen samochodów. Wpatrywałam się za okno  gdy tak naprawdę próbowałam dostrzec tę właściwą drogę  którą będę mogła wybrać tak  aby nie żałować jej za parę lat. Zasłoniłam kieliszkiem cały ten fizyczny świat  cały ten syf  aby móc spojrzeć na układ rzeczywistości sercem  ale nie potrafiłam. Nie potrafiłam. To jak walka człowieka za śmiercią   w większości wypadkach przegra się tę walkę od czasu do czasu udając jedynie się jej wymknąć i przedłużyć nasz pobyt na ziemi. Z głośników wydobywał się Dżem idealnie komponujący się z przesyconymi uczuciami pompki w klatce piersiowej. Zaczęłam szeptać w próżnię  bezsensu i bez celu  drwiłam sama z siebie. Spłynęła pierwsza łza. Łza smutku ma jedną konkretną cechę: jest chłodna i lodowa tak teraźniejszość.  happylove

happylove dodano: 14 października 2013

Uniosłam ku górze lampkę czerwonego wina. Przysłoniłam sobie nią pustą ulicę, szare budynki wyglądające zza koron drzew, mały, prywatny parking pełen samochodów. Wpatrywałam się za okno, gdy tak naprawdę próbowałam dostrzec tę właściwą drogę, którą będę mogła wybrać tak, aby nie żałować jej za parę lat. Zasłoniłam kieliszkiem cały ten fizyczny świat, cały ten syf, aby móc spojrzeć na układ rzeczywistości sercem, ale nie potrafiłam. Nie potrafiłam. To jak walka człowieka za śmiercią - w większości wypadkach przegra się tę walkę od czasu do czasu udając jedynie się jej wymknąć i przedłużyć nasz pobyt na ziemi. Z głośników wydobywał się Dżem idealnie komponujący się z przesyconymi uczuciami pompki w klatce piersiowej. Zaczęłam szeptać w próżnię, bezsensu i bez celu, drwiłam sama z siebie. Spłynęła pierwsza łza. Łza smutku ma jedną konkretną cechę: jest chłodna i lodowa tak teraźniejszość. /happylove

umieramy. w poniedziałki  w środy i w niedziele w samotności.   i.need.you

i.need.you dodano: 13 października 2013

umieramy. w poniedziałki, w środy i w niedziele w samotności. / i.need.you

Możesz zabrać mnie tam  dokąd idziesz jeśli już nigdy masz zamiaru wrócić   i.need.you

i.need.you dodano: 13 października 2013

Możesz zabrać mnie tam, dokąd idziesz jeśli już nigdy masz zamiaru wrócić / i.need.you

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć