 |
umarłam przez ciebie, chociaż właśnie dla ciebie tak pragnęłam żyć.
|
|
 |
|
Spróbuj nie opierać się zmianom, które napotykasz na swojej drodze. Zamiast tego daj się ponieść życiu. I nie martw się, że wywraca się ono do góry nogami. Skąd wiesz, że ta strona, do której się przyzwyczaiłeś, jest lepsza od tej, która cię czeka?
|
|
 |
|
Chciałbym Cię mieć w domu na jesień. I słuchać jak patrzysz w sufit, myśląc nad tym, że pięknie jest. I zamykać Twoje oczy swoimi ustami. I usypiać Cię swoim oddechem.I uciec z Tobą gdzieś.
I żyć.
|
|
 |
są sprawy których nie zapijesz wódką,
nauczyłem się żegnać, łatwiej mówi się trudno,
|
|
 |
Ogarnij się kretynko, jak się rozkleisz to nikt Cię nie poskleja, bo jesteś sama. Weź się kurwa w garść.
|
|
 |
Kolejny wieczór, kolejne łzy, ciągle ten sam ból. Nie wiem jak żyć. Moje serce rozpadło się na miliony małych kawałeczków i już nie widzę sensu w każdym kolejnym dniu. Chciałabym znów się śmiać, cieszyć życiem, i płakać, lecz ze szczęścia, a nie tak jak teraz - z bólu i bezsilności.
|
|
 |
Każdej nocy myślę o życiu, zastanawiam się co zrobiłam nie tak? Czemu ludzie odchodzą, zostawiając po sobie tak wiele bólu. Nie potrafię zrozumieć czemu jest mi tak bardzo smutno? uśmiecham się, wymuszenie się śmieję bo już nie mam sił- udaję że jest dobrze, perfekcyjnie gram w grę pozorów. Staram się dla innych, wstaję i zasypiam też dla innych. Żyję właściwie dla kogoś, nie pamiętam dnia w moim życiu który byłby szczęśliwy od tak, bez powodu. Ciągle czuję że umieram, że upadam i nie wiem jak wstać. Stoję nad przepaścią zastanawiam się czy zostać a może skoczyć? Czuję że już nie ma dla mnie ratunku, jestem wrakiem człowieka. Codziennie coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu że szczęście jest nie dla mnie, miłość jest nie dla mnie. / wartozycmarzeniami.
|
|
 |
Kiss me hard before you go
Summertime sadness
I just wanted you to know
That baby, you're the best
|
|
 |
|
Mówią, że przerwy sa dobre, bo pozwalają nam uświadomic sobie, jak bardzo tęsknimi, że kochamy... Mają racje, zaczynamy zdawać sobie z tego sprawę, tylko co dalej? Jak radzić sobie z tym bólem po uświadomieniu sobie tego wszystkiego? Jak przejść przez kolejny dzień bez osoby, która kochamy? Jak długo można nosić w sobie tę cholerną pustkę? Ile wylać łez? Ile nocy trzeba spędzic bez snu odchodząc od zmysłów? I w końcu, na co było nam to sobie uświadamiać? Żeby każdego dnia umierać wciąz na nowo? A co jeśli to już nie wróci? Jesli przerwa była końcem?|k.f.y
|
|
 |
|
Topisz smutki w alkoholu i znajdujesz je ponownie na dnie butelki.|l.f.y
|
|
 |
Na tym polega tajemnica, której nigdy nie zdołamy pojąć. Nie sposób wyjaśnić, dlaczego serce postanowiło pokochać tego, kogo pokochało.
|
|
|
|