 |
|
Pierwszy rok nie chodziliśmy pokłóceni spać, a w drugim nie chodziliśmy spać niepokłóceni./HuczuHucz-Moje, twoje
|
|
 |
|
Nie widzę w tym kraju dla siebie przyszłości. Jednak nadal mam nadzieję, że może coś się zmieni i nie będę musiała rezygnować z wielu planów by po raz kolejny opuścić Polskę. Byle nie na zawsze./Lizzie
|
|
 |
|
Szkoda, że przeszłość nie zniknie...
|
|
 |
Lepiej kochać, a potem płakać. Następna bzdura. Wierzcie mi, wcale nie lepiej. Nie pokazujcie mi raju, żeby potem go spalić.
|
|
 |
Nigdy nie jest tak źle, żeby nie warto było poczekać na następny dzień, który może wszystko zmienić. A jeżeli nie wszystko to przynajmniej coś. Bo zawsze jest coś, czym można się cieszyć. Czasem tylko nie potrafimy tego dostrzec.
|
|
 |
"
Tylko on jest w stanie wywołać u mnie uśmiech od ucha do ucha jedną wiadomością, tylko on umie sprawić, że najgorszy dzień staje się najlepszy. Tylko jego usta mogą całować moje, tylko Jego oczy mogą wpatrywać się w moje, tylko jego dłonie mogą delikatnie obejmować mnie w pasie. Tylko z nim mogę planować wspólną przyszłość. Nie chce innego, nie chce pieprzonego ideału. Chce tylko Jego - denerwującego, z humorkami, ze wszystkimi wadami. Skradł mi serce jak jakiś złodziej i wygląda na to, że nie ma zamiaru mi go oddać."
|
|
 |
Tak bardzo chce Cię przytulić.
|
|
 |
"w niektórych sprawach nigdy się nie zmienimy, choć jesteśmy ze sobą skłóceni, bądź jak wolimy w ostatnich czasach mówić: przekonani, że brak kontaktu to najlepsze wyjście to i tak znajdziemy sposób by sobie dokuczyć. sześć wspólnych lat jednak nie znika od tak, dopóki będziesz siedzieć w mojej głowie, będę szukała powodów by Ci dopiec-jak zawsze"
|
|
 |
Gdy odkochasz się ja zakocham cię na powrót, na powrót i na przekór. Gdy zabijesz mnie, zmartwychwstanę po 3 dniach albo w przyszłym wcieleniu cię urodzę. - Nosowska, najmocniej.
|
|
 |
"Pogubiłeś się, mnie zgubiłeś też
I za rękę już nie trzymasz.."
|
|
 |
Życia nie widzisz w kolorach tęczy
Na twoich policzkach tylko jego szorstki język
Polegałaś na czyimś słodkim sercu
I zjadłaś całą paczkę tych pieprzonych cukierków
Kolejna kropla wędruje w dół twarzy
Opuszcza oka bezpieczny azyl
Na zawołanie, budzi je strach
Stoją w twoich oczach, jak nieproszony gość w drzwiach.
|
|
|
|