 |
Pytasz co u mnie? trochę się pozmieniało. Swoje rozjebane życie powoli układam w całość.
|
|
 |
Gdy kozaczysz, krzywo patrzysz, niewiele znaczysz i tak, no tak, to fakt, a jak tak, to fuck! Znam smak twojej rozpaczy: Jesteś zerem, też byłem, teraz mam cele
|
|
 |
Może nie wystarczę, ale będę tuż obok, prócz Ciebie nie ma mnie dla nikogo
|
|
 |
Blizny na ciele przypominają jak bardzo mogą zawieść przyjaciele,
choć mówią: kochaj bo warto.
|
|
 |
Te serce bije mi częściej w rytmie sześciu liter
|
|
 |
Pamiętasz? Razem na zawsze, razem do piekła.
|
|
 |
Chcesz romantyka? Dla ciebie będę chuj wie kim, jutro wieczorem, jeśli znów mi się nie urwie film
|
|
 |
Muszę wziąć co moje i pójść, choć może w miejscu do którego zmierzam będzie jeszcze gorzej.
|
|
 |
Trzeba brać co najlepsze jutro jest dziś, możesz to zrobić albo na zawsze przekreślić.
|
|
 |
Wciąż pragnę szczęścia, dążę do bycia lepszym, dla ludzi być ludzkim resztę frajerstwa pieprzyć.
|
|
 |
Wiesz, że mój świat nosi twoje imię, wiesz, że bez ciebie sama tutaj zginę.
|
|
 |
Spędzam wieczór z pilotem, zimne piwo, fotel. Zanurzam się w świat kłamstw, niedomówień i plotek.
|
|
|
|