 |
|
i bądźmy tak radośnie, żałośnie niedorośli.
|
|
 |
|
Organizuję zbieg okolicznosci.
|
|
 |
|
kocham Cię czy coś w tym stylu.
|
|
 |
|
Kiedy Patrzę na Cb czuję klimat. Nie wytrzymuję tempa. Znów strzelam do Nieba.
|
|
 |
|
Co było, nie zniknie nie przeminie z wiatrem, zakotwiczyło w sercu stało się teatrem.
|
|
 |
|
dbam o to, żebyście mieli o czym namiętnie plotkować .
|
|
 |
|
Ale dzisiaj jestem nijaka. Zaczekana nadzieją i bezgranicznie głupia.
|
|
 |
|
jesteś dla mnie jak piątek .
|
|
 |
|
zamykam oczy, nie chcę widzieć, nie chcę czuć.
|
|
 |
|
Spojrzeliśmy na siebie, szukając słów, które nie istniały.
|
|
 |
|
Lubię szeptać Ci słowa, które nic nie znaczą.
|
|
 |
|
Jestem Twoim grzechem i wściekłością, Twoim szaleństwem i wątpiwośćią.
|
|
|
|