 |
" twoje łzy to pacyfik moich błędów"
|
|
 |
zapytam się ciebie jak żyjesz, bo dobrze znam swoją codzienność
a najwidoczniej co do twojej nie jest mi wszystko jedno
|
|
 |
I skoro już tak to lepiej idź po następną butelkę.
Będę chlać, aż wszystko jebnie i niech już jebnie,
To jest mi nie potrzebne skończę sam będzie pięknie.
|
|
 |
Po jednym za wszystkie kłamstwa małe i wielkie..
|
|
 |
Nie ma tu racji dla nas, sensu w planach,
Tam będzie lepiej tutaj ktoś nas okłamał.
|
|
 |
Podaj mi rękę, a wskaże Ci drogę,
przez dno dna ku niebu dzisiaj spotkasz się z Bogiem.
|
|
 |
Wypalmy to wszystko, wypijmy resztę,
I tak to miejsce nie da nam szans na więcej.
|
|
 |
Świat dziś pode mną powoli traci barwy,
Krzyczę, że czuję, że żyję mimo iż już prawie jestem martwy.
|
|
 |
normalnie nie zachwiana, chociaż dzisiaj ma doła. Jest taka sentymentalna, ciężko jej się z tym uporać.
|
|
 |
Wczoraj entuzjazm posadził mnie na szczytach, dzisiaj porażki żar odjął skrzydła, spadam jak Ikar.
|
|
 |
po co dzwonisz, skoro nie chcesz ze mną gadać
|
|
 |
Wiem, że to chore ale czułam, że się uda. To silniejsze niż ja, zrozum serce nie sługa..
|
|
|
|