 |
|
to stuknięty mały książę - powiedziała gąsienica do motyla.
|
|
 |
|
zmieszaj jednego przystojniaka z nową parą cudownych skórzanych kozaczków, całonocną imprezą i kilkoma drinkami.
|
|
 |
|
coś mi mówi, że kiedy rozpuścisz włosy, możesz ostro szaleć.
|
|
 |
|
dlaczego świat jest pełen naśladowców, skoro życie oferuje tyle możliwości?
|
|
 |
|
chcę tylko wszystkiego. czy to aż tak dużo?
|
|
 |
|
czułam się gorzej, niż gdyby ktoś ukradł mi trampki. bo z trampek bym wyrosła, a z Ciebie już nie wyrosnę.
|
|
 |
|
to królestwo moich wzruszeń.. marzeń wielki błękit..
|
|
 |
|
chwila, pełna radości i podniecenia która miała być tą najważniejszą nagle stała się pustą i jakże zwykłą chwilą.
|
|
 |
|
całował jej oczy, policzki, usta i opowiadał. o tym, że chciałby ją teraz, w tej chwili rozebrać, że bardzo tego pragnie. tak zupełnie, do naga. I zaraz potem chciałby jej dotykać. i zapamiętać wszystko, co się przy tym zdarzy.
|
|
 |
|
chciał ją mieć, już teraz, by razem mogli unieść się w dzikiej ekstazie wśród tysiąca jęków.
|
|
 |
|
jeszcze dobrze nie wyszedłeś, a już zmywałam z siebie twój dotyk. i zapach. zmywałam ciebie z mojego ciała. żeby się nie zdążyć przyzwyczaić, bo wiem że nie mogę. bo znikniesz, kiedy będę się najmniej spodziewała.
|
|
|
|