 |
|
otworzyłeś mnie na dotyk. bo wiesz? ludzie boją się dotykać.
|
|
 |
|
ona nie odejdzie, ale też nie obejrzy się za siebie.
|
|
 |
|
lecz ja podpaliłam deszcz i pozwoliłam mu płonąć, gdy płakałam.
|
|
 |
|
w letniej mgle, związani niespodzianką naszych dni chwały.
|
|
 |
|
czujesz ekscytacje i wszytko co robisz jest grą.
|
|
 |
|
nasze serca są łamane i czekają abyśmy powstali z prochów.
|
|
 |
|
mam kapryśne serce. trudne do zniesienia, zabłąkane spojrzenie i przeciążenie w głowie.
|
|
 |
|
lubię gdy tutaj dwa światy się kłócą.
|
|
 |
|
myśl o mnie w otchłani swojej rozpaczy.
|
|
 |
|
sprzedaj mnie, a ja będę leżeć obnażona w twoim gównie.
|
|
 |
|
czas stracony na przyjemnościach, nie jest czasem straconym.
|
|
 |
|
Mam swoje miejsca, do których ciągle wracam, Choć świat się zmienia, a ja razem z nim dorastam/ Vixen
|
|
|
|