 |
|
nie fikaj mała, bo wyszczekana jesteś patrząc mi w plecy. ;]
|
|
 |
|
Plotki gonią plotki i wyzbywam się skrupułów, pierdolą coś o lojalności skurwysyny. Nawet nie chce mi się już im pluć w oczy, bo szkoda mi śliny.
|
|
 |
|
nie ma nas i nigdy nas nie było :D :P
|
|
 |
|
Nie mam zamiaru Wam niczego uświadamiać. Macie tu czystą prawdę. Nie mam potrzeby kłamać. Sami wiecie jak było i po czyjej stronie leży wina, aż trudno uwierzyć, że kiedyś byliśmy jak rodzina. ;o hahahahahahahah xd
|
|
 |
|
Tęsknota? To jest coś, czego boi się każdy człowiek. Coś, czego wszyscy chcemy uniknąć. Czasami pokochasz kogoś bardziej, niż sobie to planowałaś. Po utracie kogoś takiego myślisz sobie, że żyjesz za kare. Nie masz chęci na nic. Zaczynasz olewać szkołę, nie interesuje Cie to, co dzieje się u znajomych. Najchętniej przeleżałabyś cały dzień w łóżku. Potem idziesz spać. Zaczynasz zastanawiać się, dlaczego po tym wszystkim nadal Go kochasz. Przecież tak bardzo Cie zranił. Puszczasz muzykę, która najbardziej Ci Go przypomina. Wsłuchujesz się w każde jej słowo. Masz przed sobą chwile z życia, kiedy po raz pierwszy rozmawialiście. Jego pierwszą rozmowę z Tobą. Zaczynasz płakać. Chociaż on nigdy Ci na to nie pozwalał. Robił wszystko, żebyś się uśmiechnęła. Przecież tak bardzo lubił Twój uśmiech. Ale teraz go tu nie ma. I znowu się zastanawiasz czy to kiedyś minie. Czy kiedyś będziesz potrafiła wstać z uśmiechem na ustach. Tracisz nadzieję. Bo Jego tu nie ma. I to się nie zmieni.
|
|
 |
|
szanuj ryja swego, zaraz możesz mieć krzywszego.
|
|
 |
|
Zniszczył mnie? to mało powiedziane. sprawił, że stałam się kimś, kim nigdy wcześniej nie byłam. zniszczył moje wnętrze i uśmiercił uczucia. robił wszystko, abym brnęła w to dalej. był inny. tak, znów się uzależniałam. teraz piszę. z wielkim żalem i smutkiem. smutkiem do niego? niekoniecznie. smutkiem i złością do samej siebie. doprowadził mnie do takiego stanu, że sama siebie nie jestem w stanie poznać. kilka wypowiedzianych słów, w dodatku nie chcąco . tyle mi wystarczyło. nie potrzebowałam wiele by znów się zaangażować. mimo to On był i dawał cholerną nadzieję na lepsze jutro. później odszedł, ot tak z dnia na dzień. zostawił mnie. a ja? czuje się jak alkoholik lub narkoman na odwyku. i żałuję, tak cholernie żałuje.
|
|
 |
|
Supremacja mojej mentalności nie obliguje w dalszej konwersacji z tobą nara kochanie. :D
|
|
 |
|
Debilizm to twoja cecha wrodzona czy nabyta ?
|
|
 |
|
był dla mnie wszystkim, w sumie to nadal jest.. alee to wszystko mnie zniszczyło.. moje serce nie potrafi już kochać tak samo.
|
|
|
|