 |
planujesz swój najważniejszy dzień w życiu odkąd zaczęłaś raczkować, a on i tak kiedy klęknie przed Tobą z prośbą, żebyś za niego wyszła w rękach trzymać będzie jedynie jogurt, tłumacząc że jubiler był już zamknięty.
|
|
 |
cały czas dmuchasz na moją jedyną odpaloną zapałkę, łudząc się że nie zgaśnie.
|
|
 |
życie jest jednym wielkim paradoksem. mając 5 lat bawisz się barbie i kenem, myśląc sobie, że sama chciałabyś takowego posiadać w wymiarach rzeczywistych. mając 10 planujesz swój ślub, głaszcząc starą suknię ślubnej swojej matki skrupulatnie zapakowaną w folię, od lat wiszącą w szafie. od 14 roku życia marzysz o księciu na białym koniu, który z wiatrem we włosach przygalopuje po Ciebie zabierając Cię z jakże podłego wtedy dla Ciebie świata. kiedy przybędzie Ci jeszcze kilku lat, a Ty zdążysz się przekonać co to facet, zaczynasz się z dnia na dzień coraz bardziej intensywnie modlić o to, żeby bóg w końcu wyrwał Ci serce.
|
|
  |
Jesteś smutna, nawet kiedy się uśmiechasz, nawet kiedy się śmiejesz. Widzę to w twoich oczach, w głębi duszy chce ci się płakać, bo jesteś wystraszona, że go nie ma.
|
|
  |
' I żyli długo i szczęśliwie ' - nikt nie powiedział, że razem.
|
|
  |
Romantyczna kolacja, spacer brzegiem morza i milion róż - to nie dla mnie. Wystarczy mi ławka w parku, twoja obecność i poczucie, że coś dla ciebie znaczę.
|
|
  |
I los jest tak podły, że mogę mieć każdego oprócz ciebie.
|
|
  |
Chciałabym, żeby mój uśmiech był twoim ulubionym.
|
|
  |
- Co dzisiaj porobimy? - Zrobimy rozmrażacz do jego serca.
|
|
  |
Zostań hakerem, złam hasło do mego serca.
|
|
  |
Wysłałam Ci list gratulacyjny za zajęcie pierwszego miejsca w moim sercu.
|
|
  |
A serce? Poranione, połatane, na wpół zimne, ale jest.
|
|
|
|