 |
Jeśli wydaje Ci się, że inne ramiona są dla mnie wygodniejsze, chyba zapomniałeś jak bardzo pasuję do Twoich..
|
|
 |
Zdaję sobie sprawę z tego, że to co było między nami było złożone bardziej niż origami.
|
|
 |
Wybaczysz mi jedno? Mianowicie to, że w ogóle dopuściłam taką myśl, że mogło nam wyjść.
|
|
 |
Kiedyś myślałam, że lepiej nic nie mieć, do nikogo się nie przytulać,
nikogo nie oczekiwać, by nie cierpieć, kiedy się traci.
|
|
 |
Jutro wyrzucę Cię z mojej głowy. Jutro posegreguję swe myśli. Jutro... Dzień, który nigdy nie nadchodzi.
|
|
 |
Doprowadziłeś mnie do takiego stanu, że mogłabym uczynić dla Ciebie wszystko. Wszystko poświęcić, wszystko rzucić, o wszystkim zapomnieć.
|
|
 |
Nie obchodziło Cię czy mam czym oddychać, czy mam po co wstawać z łóżka, czy to bolące coś w mojej lewej piersi nadal bije..
|
|
 |
Nie zostawiłam Cię. Po prostu nie dałeś mi powodu abym została.
|
|
 |
Wypalasz się, wschodzi słońce, a ja mimo szczerych chęci nie potrafię nienawidzić..
|
|
 |
Jakiś kawałek mnie, nie wiem jak duży, zawsze będzie Cię kochał.
|
|
 |
Najpierw mówili odczekaj kilka dni - będzie lepiej.
Później pocieszali że czas leczy rany,
potem wmawiali, że kiedyś będę się z tego śmiała.
Ale czy to ma sens? Czy istnieje jakieś lekarstwo na to, że pomimo tego, że wylałam przez Ciebie tyle łez, nie mam Ci tego za złe?
|
|
 |
Wciąż pytasz czy mnie to nie męczy czy czasem nie mam tego dość, ale czy kiedykolwiek pomyślałeś o tym jakie to uczucie kiedy przytulasz kogoś po długiej rozłące? Czy wiesz jaki smak ma kończąca się na chwile tęsknota? Nie jeśli nigdy naprawdę nie tęskniłeś..
|
|
|
|