| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Gdy skończył pisać, siedziała nadal nieruchomo w fotelu i myślała o tym, że spotkała, zupełnie przypadkowo, niezwykłego człowieka. Że chciałaby, aby był zawsze. Na wieczność. Czuła się przy nim wyróżniona i tak jedyna, jak przy nikim innym na świecie. Po raz pierwszy, skulona na tym fotelu, zaczęła się bać, że on mógłby przestać być częścią jej życia. Nie wyobrażała sobie tego. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Bałam się go utracić. Moje nagłe szczęście od pierwszej chwili połączone było z wielkim strachem. Bałam się, że kilkanaście wiosennych dni minie i że on odejdzie ode mnie. Kiedy ujmował moje dłonie , myślałam o tym ,że za chwilę być może, nie będę go czuła przy sobie, i ta myśl była tak pełna bólu, że wychodziłam jej naprzeciw, wysuwałam ręce z jego rąk. Odchodziłam od niego żeby w następnym momencie podbiec ,przywrzeć do jego szyi i obejmując go ciasno błagać - nie zostawisz mnie, prawda, nie odejdziesz? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Wiesz, lubię wieczory 
Lubię się schować na jakiś czas 
I jakoś tak, nienaturalnie 
Trochę przesadnie, pobyć sama. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Odważny jest ten, kto wie, że przegra, zanim jeszcze rozpocznie walkę, lecz mimo to zaczyna i prowadzi ją do końca bez względu na wszystko. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Są kobiety, które nie lubią zadawać cierpień kilku mężczyznom jednocześnie i wolą zajmować się jednym: to kobiety wierne. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Czułam przy nim wszystko. Od nienawiści do miłości, od miłości do pożądania i namiętności, od pożądania do poznania prawdy o Nim. Tak, znam Go. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie mów, że mnie kochasz przystawiając mi broń do głowy. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jesteś pewna, że chcesz być ze mną? Nie wyglądasz mi na tępą, bynajmniej z zewnątrz. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Mówi się, że prawdziwa miłość rani, ale ta mnie omal nie zabiła. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Problem nadwrażliwców polega właśnie na tym, że mogliby istnieć w wielu wersjach, ale życie jest tylko jedno. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Gdy chciała go mieć przy sobie, on nie miał ochoty przyjść. Gdy pragnął kochać, nie była w nastroju do wybaczenia. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie zależy mi, bo dał mi milion powodów, by tak było. |  |  |  |