|
dzisiaj zaczęłam rozumieć czym jest miłość, jeśli w ogóle istnieje. kiedy jesteśmy osobno, oboje
czujemy brak tej drugiej połówki. jesteśmy niekompletni, jak książka w dwóch tomach z których pierwszy
zaginął. tak właśnie wyobrażam sobie miłość - niekompletność w nieobecności.
|
|
|
Tęsknię ? To za mało, by wyrazić, jak cholernie mi Ciebie brakuje.
|
|
|
Prawdziwa miłość nie wyczerpuje się nigdy. Im więcej dajesz, tym więcej ci jej zostanie.
|
|
|
„(…) człowiek nie jest stworzony do klęski - powiedział. - Człowieka
można zniszczyć, ale nie pokonać”.
|
|
|
i znowu zmierzch, kolejny dzień dobiega końca i choćby nie wiem jaki był piękny, jego
miejsce zajmie noc.
|
|
|
Miłość, marzenia, uczucia i myśli, jeszcze raz uwierz w siebie i uwolnij ten instynkt.
|
|
|
może umiem tylko ranić, dławić w sobie smutek
nie mogąc go zabić i za nic stąd uciec
próbując zabić tę próżność bez granic
co cztery ściany zburzę w murze inicjały
|
|
|
Ucisk w gardłach i zwróci nam świat
Tam rządzi gwiazd blask i cisza złowroga
Tam zbudzisz siebie i poznasz od nowa
Więc spieszmy się kochać ludzi - nie ich słowa
|
|
|
żeby rano wstać, żeby kurwa grać to,
a pamiętasz jak mówiłem, że nie spadnę na dno,
że marzenia się spełniają puki mamy siłę,
mam swoja chwilę i zrobię to teraz albo nigdy, tyle
|
|
|
Noc, a księżyc chyba dzisiaj płacze deszczem,
Chciałbym coś napisać, tajemnica dławi serce,
Powietrze coś chyba skrywa, cisza trawi ,myśli mętlik.
|
|
|
Gnając myśli wstecz, lecz wszystko na próżno,
Nim z losu zadrwi, napełni oszustwo,
Światła zegarmistrz co karmi nas pustką
|
|
|
znasz to uczucie gdy nie wierzy w ciebie nikt?
musisz uciec ale nie wiesz którędy masz iść,
i gubiąc kluczyk gubisz ich,
|
|
|
|