 |
będę siedzieć i organizować zbieg okoliczności. tylko i wyłącznie po to, żebyś nachylił się nade mną i szepnął, że jestem tą na którą czekałeś.
|
|
 |
nie kłamię mówiąc, że nie mogę żyć bez Ciebie. to nie jest kwestia tego, że mogę ale nie chcę. nie potrafię. nie wyobrażam sobie, podnieść rano powiek i nie zacząć się zastanawiać nad tym czy też już się obudziłeś. nie wyobrażam sobie, nie napisać do Ciebie smsa przypominając o moim uczuciu względem Ciebie, które czasami mnie niszczy bardziej niż najgorsze świństwo ingerujące w nasz organizm. nie umiałabym Cię spotkać na ulicy i nie podbiec po drodze prawie zwracając przepełniające mnie szczęście i nie rzucić Ci się na szyję i powiedzieć jak Cię kocham, mając świadomość że pewnie znienawidziłeś już te 2 słowa przez ich codzienny nadmiar, jak najbardziej znienawidzone przez Ciebie pomidory. nie umiałabym. nie chcę się uczyć. nie chcę zapominać. bo szczęście nie jest nam dane po to, żeby się go wyzbywać w jakiejkolwiek postaci. nawet wspomnień.
|
|
 |
Nie ma nic gorszego niż niedomówienia. Dopowiada się wtedy całą resztę, która często okazuje się jedną, wielką fikcją. Ale przez ten czas, zanim się o tym dowiemy, możemy zniszczyć cenną więź łączącą ludzi, a taka więź raz naderwana, już nigdy nie wróci do poprzedniej postaci.
|
|
 |
Nie można pogodzić się ze złamanym sercem. Można pogodzić się z Cappuccino, gdy zamawialiśmy Latte. Ale ze złamanym sercem pogodzić się nie można.
|
|
 |
Otaczam się fałszywymi ludźmi. Szkoda, że są nimi moi przyjaciele.
|
|
 |
kiedyś, gdy wyciągniesz pudełko, które chowasz w szafie, spojrzysz na Nasze zdjęcia, zobaczysz daty, uświadomisz sobie, że byłam tylko dla Ciebie. przypomnisz sobie każdą wspólną noc, płacz, śmiech, naszą ' mokrą przysięgę' , gdy obiecywałyśmy, że będziemy dla siebie zawsze. wspomnisz ogniska, melanże , gdy najebane śpiewałyśmy 'zdrowie gospodarza', taniec w deszczu z butelką winą. i jestem pewna, że gdy w playliście leci Właściwy Kurs Grubsona, masz przed oczami moją twarz. jestem tego niemal stuprocentowo pewna, że żałujesz, że zjebałaś taką przyjaźń../ k_j
|
|
 |
uwierz mi, że zmiana najlepszego przyjaciela w wroga, boli najbardziej. /k_j
|
|
 |
-teraz czujesz sie bezpiecznie ? - zapytał. -jak nigdy.- odpowiedziałam wtulając się w Jego ciało jeszcze mocniej, chcąc pozostać tak wtulona na zawsze./emilsoon
|
|
 |
i ostatnio zdałam sobie sprawę z tego, że zanim z Nim byłam, pokazywałam każdemu Jego zdjęcie, porównując go do śp. Magika i pokazując na jaki skarb czekam. /emilsoon
|
|
 |
to ciepło w duszy, poczułam dziś, stojąc na ulicy z Nim. słuchając dość starego kawałka Peji, i patrząc na tą wioskę z widoku, który zawsze miałam w oczach tęskniąc za Nim i za tym miejscem. cała jesień przesiedziana 2 lata temu na tej nucie. i 2 lata później stoję w tym miejscu, z tym widokiem,w tym samym czasie i z Nim obok siebie. i kto mówił, że marzenia sie nie spełniają ?/emilsoon
|
|
 |
|
Jeśli mam być kimś jedynie na te złe dni, wolę pozostać nikim. / bezimienni
|
|
|
|