|
i'm goin' to marry you one day.
|
|
|
'you make me dream, by the look in your eyes..'
|
|
|
`choc uciekalam - zawsze wracałam, z przyplywem morza lez... trudno kochac..... lecz trudniej jest nie kochac wcale Cie...`
|
|
|
bo ile można szarpac sie? bic o przetrwanie z kazdym dniem...
|
|
|
"i'm selfish, impatient and a little insecure. i make mistakes, i am out of control and at times hard to handle. but if you can't handle me at my worst, then you sure as hell don't deserve me at my best."
|
|
|
dzis budza sie obok nas, jutro nie poznaja na ulicy. dzis sa miloscia naszego zycia, jutro symbolem nienawisci. dzis robimy z nimi piekne plany na przyszlosc. jutro oni te plany zaczna realizowac z innymi.
|
|
|
'nie rezygnuj z Niej, walcz o Nia.. przekonaj Ja ze wasz okret jeszcze nie zatonal.. nie przekreslaj Jej, nie teraz.. sprobujcie jeszcze raz od zera.. nie rezygnuj z Niej, tak latwo.. moze warto jeszcze walczyc o te milosc?'
|
|
|
Żebyś robił mi kakao jak mi zimno i kawę na śniadanie i całował we włosy po przebudzeniu i na dobranoc i pisał głupie wiadomości z dalekich podróży i zabierał na spacer w sobotnie popołudnie i czytał książki koło mnie przed snem i mówił, że boli że nie wiesz że przemija i że nie umiesz i całował w kinie i uczył jak się zmienia pas w popołudniowych korkach i leżał ze mną na słońcu nad wodą i mnie... dotykał i podziwiał nową sukienkę i mówił, że beze mnie to bez sensu i głaskał po policzku i robił mi zdjęcia i oglądał ze mną ulubione filmy po raz piętnasty i śmiał się ze mną i przytulał kiedy płaczę bo ja ciągle płaczę, więc przytulaj mnie ciągle i zabierał na koncerty i leżał ze mną na ławce w parku i przynosił mi kwiaty i nie pozwalał rozpadać się na kawałki i zabrał mnie nad morze i tańczył ze mną i żebyś za mną tęsknił kiedy mnie obok nie ma i żebyś już wiedział żebyś był pewny."
|
|
|
czlowiek jest szczesliwy, jak sie ma do kogo przytulic. jak jest ktos, z kim moze szczerze porozmawiac przed zasnieciem.
|
|
|
i feel like i'm waitin for somethin that isn't goin to happen.
|
|
|
jesli to nie jest milosc, to chyba bog jest slepy.....
|
|
|
czwarta nad ranem.. moze sen przyjdzie...
|
|
|
|