 |
I jak tu się uczyć, gdy myśli reżyserują erotyki?
Dostałeś główną rolę, Honey.
|
|
 |
lubię samotność kontrolowaną. Lubię włóczyć się po mieście. Nie boję się, że przyjdę do pustego mieszkania i sam położę się do łóżka. Boję się, że nie będę miał za kim tęsknić, kogo kochać. Potrzebuję ciepła i bliskości.
|
|
 |
boję się
bo stajesz się jedyną osobą, dla której chcę i potrafiłabym się zmienić
a robię złe rzeczy, zbyt złe, nawet jak na mnie
|
|
 |
palę. przez ciebie. najwyraźniej muszę być od czegoś uzależniona. a papierosy, są na wyciągniecie ręki, w przeciwieństwie do ciebie..
|
|
 |
nie wiem co czuję, co myślę, a nawet do kogo i czego tęsknię. totalny mętlik. rozsypane puzzle, a ja nawet nie wiem, czy mam ochotę i siłę cokolwiek układać.
|
|
 |
A wczoraj leżąc już w łóżku chciałam, żebyś był. Żebyś był tak, jak jest poduszka.
|
|
 |
Nie lubimy rozczarowań, więc wolimy zrezygnować ze szczęścia niż obawiać się cierpienia.
|
|
 |
Kocham cię i zależy ma na twoim szczęściu, niezależnie od tego, kto to owe szczęście Ci podaruje, choć wolałabym to zrobić osobiście.
|
|
 |
i okazuje się, że nikt nas nie okłamał, tylko my zbyt dużo sobie wyobrażaliśmy
|
|
 |
ja się nie dziwię, że Wy tak ciągle razem. Przecież Wam każdemu z osobna IQ wystarcza tylko na oddychanie.
|
|
 |
Powtarzając "dobranoc", nie dałbym
ci zasnąć.
|
|
 |
Miłość spytała przyjaźń:
Dlaczego Ty istniejesz, skoro ja już jestem?
Przyjaźń odpowiedziała:
Istnieje, aby zostawić uśmiech
tam, gdzie Ty zostawiłaś łzy...
|
|
|
|