 |
Zaczęłam się odchudzać. W dwa tygodnie straciłam dokładnie 14 dni.
|
|
 |
'Jesteś dla mnie wszystkim'- przeliterować czy napisać drukowanymi żebyś zrozumiał?
|
|
 |
Mam milion dwieście pomysłów w głowie, w tym jeden przyzwoity.
|
|
 |
Wiesz, chciałabym żebyś wszedł, i zobaczył moje wpisy. Żebyś domyślił się, że są one do Ciebie, i zrozumiał, że nadal Cię kocham.
|
|
 |
Złudzenia? Są nam potrzebne tak jak powietrze. Inaczej realizm życia byłby ciężarem nie do udźwignięcia.
|
|
 |
Bo to idzie tak: Ty robisz pierwszy krok, a ja robię drugi. A potem spacerujemy sobie razem.
|
|
 |
Chciałabym, aby motyle, które odleciały z mojego brzucha, usiadły na Twoich powiekach i pomogły Ci otworzyć oczy, abyś zobaczył co straciłeś.
|
|
 |
Przykre. Patrzę na dziewczynę, której właśnie pęka serce. Na dodatek patrzę w lustro.
|
|
 |
miłość ? moja ma błękitne oczy, cwaniacki uśmiech i ze 188 cm wzrostu. ;*
|
|
 |
W końcu znajdujesz osobę z którą możesz wszystko. Z którą uwielbiasz wszystko, począwszy od robienia kanapek poprzez rozmawianie, skończywszy na uprawianiu miłości. Osobę przy której nawet najbardziej prymitywna czynność jak spacer w deszczu potrafi być czymś niezwykłym, czymś niecodziennym. Każdy z nas czeka na osobę, dzięki której poranne wstawanie z łóżka będzie miało sens. Kiedy już ją znajdziemy, nie pozwólmy sobie jej odebrać. Szarpmy się z losem, walczymy z przeznaczeniem, ale nie pozwólmy pozbawić się szczęścia.
|
|
 |
Nie jest cudownie. I nie potrafię przestać o tym myśleć. Jesteś błędem, którego nie potrafię się pozbyć. Ciągle wracasz, a gdy myślę że już o Tobie zapomniałam nagle się odzywasz. To zabawne, bo niby nie robisz nic, a ja ciągle się modle żeby Cię zobaczyć. Wiem, jesteś śmieciem, cholernym dupkiem który na mnie nie zasługuje. Taak, dobrze o tym wiem. Jednak nie potrafię. Myślałam, że jak poznam innego, fajniejszego chłopaka to po prostu zapomnę, zapomnę że w ogóle istniejesz, jesteś, że żyjesz... ale to nie jest takie proste. Wspomnienia ciągle wracają, a Ty razem z nimi. I dobrze o tym wiem, że czas nie leczy ran. Może z czasem mi przejdzie. Może z czasem nie będę reagowała tak gdy tylko usłyszę jakiś skuter w pobliżu, może się nie będę przejmowała kiedy ktoś wypowie Twoje imię. Przecież kiedyś będę musiała o Tobie zapomnieć...
|
|
 |
Pamiętaj dziewczyno, jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować. Więc przestań tu siedzieć jak ten ostatni osioł z telefonem w ręku, tylko idź, zapomnij o nim i przestań się łudzić.
|
|
|
|