 |
to uczucie, kiedy kilka liter tworzących jego imię, może wywołać na mordce uśmiech, w jednej chwili przywracając całkowity sens istnienia szczęścia. / endoftime.
|
|
 |
kurwa, i boję się, że w jednej chwili możemy to spieprzyć, nieoczekiwanie wszystko może stracić sens, a ja po raz kolejny mogę Cię stracić, nagle stać się dla Ciebie przeszłością, tą niewartą jakichkolwiek wspomnień. / endoftime.
|
|
 |
'lojalność, szczerość w sercu, prawda w oczach, łzy jak radość nigdy na pokaz' Pih.
|
|
 |
MAGIK [*] oddałbym wszystkie wersy za jeden Magika dla życia, za życia by tym mógł rap oddychać. 26 grudnia bro 2000 rok i dlatego nienawidzę drugiego dnia świąt.
|
|
 |
przyspieszone bicie serca i nieopisywalne w słowa, odczucie wewnętrznego ciepła, gdy to własny sens nazywam Jego imieniem. / endoftime.
|
|
 |
na dnie dysku znajduję kolejne miliony nagrań, zdjęć z ludźmi, dla których z czasem nasze wspólne bicie serc umilkło i stało się jakby nieważną przeszłością. wraz z kolejnym buchem usuwam wszystko to, co związane z tamtymi chwilami, usuwam z życia każde z wspomnień. / endoftime.
|
|
 |
nie spieszę się do nieba, chcę poczuć raj na ziemi, chciałbym chociaż raz czuć że ktoś za mną tęskni.. ~ Zaya.
|
|
 |
sentymentalne sranie w banie mnie nie interesuje, potrzebuję miłości.
|
|
 |
no to w takim razie jak wszyscy to wszyscy, WESOŁYCH MORDKI ♥ jak najbardziej rodzinnych, pro elo kozackich prezentów, niech świąteczne żarcie pójdzie Wam w tyłki, ewentualnie potrzebującym w cycki! niech z nocy 31-ego na 1-ego wódka leje się litrami, milionów gleb zaliczonych po drodze do domu i mocnych kaców, uświadamiających że było warto! ~ Wasz Endoftimiak! ♥
|
|
 |
każda sekunda z Tobą, była sekundą unoszącą mnie do nieba. / podobnopopierdolony.
|
|
 |
po całym domu unosi się zapach pieczonych ciasteczek, chłodny wieczór spędzany pod kocem w fotelu, ogrzewam dłonie kubkiem ciepłej herbaty a w głośnikach, Pezet uderza kolejny kawałek. na ekranie laptopa z ikony gadu kilkanaście wiadomości, wciąż dochodzące esemesy, a w każdym z nich życzenia, być może te od serca, bądź te przymuszone tylko okazyjnie. wszędzie, w każdym wersie przewija się słowo 'szczęście', zobacz podobno każdy życzy tego co uważa za stosowne, każdy życzy mi Ciebie. / endoftime.
|
|
 |
w moim sercu znów żyjesz, nadal jesteś sensem, jakby powodem tego, że nadal tu trwam, podstawą tego, że wciąż żyję. / endoftime.
|
|
|
|