 |
któregoś dnia może mnie nie być, po prostu załóż. przypomnisz mnie sobie ale nie czuj żalu
|
|
 |
teraz pójdę sobie zrobić herbatę, bo usycham z niezdecydowania, zawahania, niepewności, rozczarowania, nadmiaru obowiązków, tęsknoty i niewytłumaczalnego uszczerbku na psychice
|
|
 |
wiem, że pachniała jak Paryż choć nigdy tam nie byłem
|
|
 |
wiesz to nie jest tak że próbuję gdzieś uciec a nawet jeśli to możesz być pewna ze wrócę
|
|
 |
nie szukała miłości na siłę. wierzyła, że uczucie przyjdzie we właściwym czasie
|
|
 |
jeżeli sens nie ma sensu, a brak sensu ma sens, to co jest bezsensowne?
|
|
 |
on nawet nie ma pojęcia jak wygląda moje szczęście. nie wie o tym, że moim szczęściem jest to co codziennie widzi w lustrze. | endoftime.
|
|
 |
'pocałowałbym Cię w usta by poczuć smak życia, wrócił się, przyłożył sobie lufę do skroni. gdyby miało nie być jutra, tak właśnie bym zrobił..' PZT.
|
|
 |
czasem boli tak mocno, że nie mogę oddychać.
|
|
 |
twardo postaw na swoim. pokaż, że jesteś równie wyszczekana jak ta suka. | endoftime.
|
|
 |
wiem, że robię źle, ale kurewsko mnie to kręci.
|
|
 |
może faktycznie zbyt często wracam do tego co było, rozdrapuję blizny i znów czuję ten ból co wtedy. przepraszam kurwa, ale ja po prostu nie potrafię zapomnieć o tych wszystkich zajebistych dniach, nie potrafię nie porównywać tego co jest do tego co było. wiem, może niepotrzebnie przez to cierpię za każdym razem, ale już tak mam. | endoftime.
|
|
|
|