 |
jedyne czego chciała to mieć kogoś, kto usiadłby z nią pod rozgwieżdżonym niebem, tylko żeby popatrzył jej w oczy i powiedział: 'jesteś jedyną, jesteś tą której szukałem.' , przytulił, tak niewinnie patrzał, opiekował się nią. chciała mieć kogoś, na którego widok uśmiech sam nasunął by się na twarz, a w oczach pokazały łzy ze szczęścia. po prostu się zakochać z wzajemnością. następna idiotka
|
|
 |
czemu gdy jest coś nie tak, widzę ten Twój uśmiech, ten uśmiech który tak uwielbiam..
|
|
 |
to, czego najbardziej chciała w tym momencie, dniu, miesiącu? zapomnieć go. raz na zawsze
|
|
 |
musiałoby mnie pojebać żeby karmić rybki albo uprawiać rzodkiewkę na fejsie
|
|
 |
za co ich uwielbiam? za to, że gdy przychodzę do szkoły w fatalnym nastroju - nie mija jedna lekcja, a ja już płaczę ze śmiechu
|
|
 |
bo tak to już jest, że kochasz go całym sercem, nie widzisz świata poza nim, gdy przechodzi koło ciebie puls maksymalnie ci przyspiesza, a zwykłe ‘cześć’ przyprawia cię o dreszcze, pomimo tego wiesz, że nie masz u niego najmniejszych szans, ale nadal masz ta nadzieję, nadzieje która trzyma cię jeszcze przy życiu
|
|
 |
po tym co jej zrobił każdy myślał, że da sobie z nim spokój. ale ona nie potrafiła. kochała go tak bardzo jak kiedyś, była na niego zła, co wzmagało jej uczucie
|
|
 |
bo ile można szarpać się, bić o przetrwanie z każdym dniem, no chyba że to warto znieść - mimo wszystko
|
|
 |
jeśli zapomnisz, że jestem, pamiętaj, że byłam
|
|
 |
nigdy nie jest za późno, żeby przeprosić, ale czasami jest już za późno, by wybaczyć
|
|
 |
im bardziej coś jest nieosiągalne, tym bardziej tego chcesz
|
|
 |
któregoś dnia może mnie nie być. po prostu tak załóż.. przypomnisz mnie sobie ale nie czuj żalu. życie się będzie toczyć i tak pomału, wytrzesz z łez oczy.. mnie nie żałuj
|
|
|
|