 |
|
Moje zdjęcia, spal je i tylko Twój uśmiech.. to wszystko w chuj trudne.
|
|
 |
|
Żaden Salomon ze mnie, raczej dureń, w sumie nie rozumiem dużej części mych posunięć.
|
|
 |
|
Niech się śmieją, niech zazdroszczą, Ty i tak wyglądasz bosko, niech faluje za Tobą beztrosko welon, bejbe.
|
|
 |
|
Lubię tak na Ciebie zerkać, jak leżymy w półśnie, gdy opadnie popiół trzeba załagodzić kłótnię.
|
|
 |
|
Czuję się jak milion przy Tobie i coś jak mniej niż zero.
|
|
 |
|
Dobrze, że mam Ciebie, trochę trawki i Twój uśmiech.
|
|
 |
|
I los nam nie szczędził barier, ale wszystkie przejść potrafię.
|
|
 |
|
Milion w rozumie, siła w mięśniach.
|
|
 |
|
Wiem, że byłem durniem, że tak to lekko ujmę, przepraszam, wymarzone wczasy będą nieco później.
|
|
 |
|
I tylko Twój uśmiech wspiera mnie tu gdzie towarzystwo w chuj sztuczne.
|
|
 |
|
Mówi, że w głowie ma już mętlik przez te brednie, bajki.
|
|
 |
|
Nie odniosę sukcesu hołdując wciąż starym błędom.
|
|
|
|