 |
Weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź, i stój tam ze mną aż się zmęczę i spadnę. Prowadź gdzie chcesz, jestem gotowa na cokolwiek. Możesz mnie mieć, więc mnie weź, nie martw się o mnie.
|
|
 |
Wypluwam krew otwartą raną w moim sercu..
|
|
 |
boję się, że mi pozwolisz spieprzyć wszystko ..
|
|
 |
może możemy być szczęśliwi gdziekolwiek ?
|
|
 |
czasami chciałabym zamknąć ten rozdział w życiu zwany miłością tak po prostu, zwyczajnie, tak jak zamyka się drzwi ..
|
|
 |
nie ma Cię gdy wszystko łamie się na pół, i nie ma Cię i nie wiem już gdzie jesteś ale kocham Cię, Kocham Cię, wciąż Cię kocham kurwa i nie znam już innych słów, to jest zbyt trudne..
|
|
 |
aa, abstracion się musi pochwalić, iż ma faceta. dlategóż od teraz wpisy wyłącznie o szczęśliwej miłości. czekajcie cierpliwie cukiereczki, aż mnie chyci wena < 3.
|
|
 |
naprawdę trudno będzie nam się nie rozłączyć.
|
|
 |
może kiedyś zrozumiesz, jak ważny jesteś dla mnie. tylko spiesz się, :kiedyś" może być już stanowczo za późno .
|
|
 |
a później nadchodzi taki moment, kiedy jesteś w stanie oddać wszystko za to, aby zasnąć w jego
objęciach. nawet parę Twoich najukochańszych butów, które mówią do Ciebie 'mamo'.
|
|
 |
w końcu kochasz kogoś na taką skalę, że nawet słowa 'kocham Cię' wydają się prymitywniejsze od 'czy chcesz kawy?', a zdanie 'z czym chcesz kanapkę' ocieka zdecydowanie większym pożądaniem.
|
|
|
|