głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika anndziia

bo czas innymi oczama spojrzeć w przyszłość i nie odwracać się wstecz.

kiziaa13 dodano: 18 kwietnia 2011

bo czas innymi oczama spojrzeć w przyszłość i nie odwracać się wstecz.

Ubrać rolki i w krótkim rękawku śmigać po mieście.    Tak  to moje aktualne pragnienie.

kiziaa13 dodano: 18 kwietnia 2011

Ubrać rolki i w krótkim rękawku śmigać po mieście. Tak, to moje aktualne pragnienie. ;)

Chciałabym chłopaka  dla którego 'na zawsze' nie znaczy do jutra.

kiziaa13 dodano: 18 kwietnia 2011

Chciałabym chłopaka, dla którego 'na zawsze' nie znaczy do jutra.

On mówi  że kocha. Ona mówi  że nie potrzebuje dowodów.

kiziaa13 dodano: 18 kwietnia 2011

On mówi, że kocha. Ona mówi, że nie potrzebuje dowodów.

Widzisz ją? Dla niej byłeś tylko zabawką  zwykłą zachcianką.

kiziaa13 dodano: 18 kwietnia 2011

Widzisz ją? Dla niej byłeś tylko zabawką, zwykłą zachcianką.

nie poddawaj się   masz wiele do zrobienia .

kiziaa13 dodano: 18 kwietnia 2011

nie poddawaj się , masz wiele do zrobienia .

Tak   to prawda. Podobno trzeba się do mnie przyzwyczaić   bo dla osób  które mało mnie znają   bywam niekiedy szokująca .

kiziaa13 dodano: 18 kwietnia 2011

Tak , to prawda. Podobno trzeba się do mnie przyzwyczaić , bo dla osób, które mało mnie znają , bywam niekiedy szokująca .`

Czy Ty wiesz  że ja dla Ciebie budzę się każdego dnia.?

kiziaa13 dodano: 18 kwietnia 2011

Czy Ty wiesz, że ja dla Ciebie budzę się każdego dnia.?

 Powietrze ma chemiczny smak

kiziaa13 dodano: 18 kwietnia 2011

`Powietrze ma chemiczny smak

Samotność jak gorączka nocą dopada   sam na sam z bezsennością bez skutku się zmagam.  Myślę o Tobie i jakoś nie mogę przestać  cały mój świat w Twojej osobie się streszczał.  Robiliśmy błędy wiem jesteśmy ludźmi.  Życie nie pomogło knuło co mogło by nas poróżnić.  Los wypowiedział wojnę nam nie było reguł  tylko konwulsyjny puls codziennego biegu.  Każde nie potrzebne słowo do dzisiaj przeklinam  to smutne na co dzień człowiek się zapomina.  W końcu zastaje dom pusty zresztą sama wiesz  nie pożegnałaś się. Chciałaś uniknąć łez.

kiziaa13 dodano: 17 kwietnia 2011

Samotność jak gorączka nocą dopada, sam na sam z bezsennością bez skutku się zmagam. Myślę o Tobie i jakoś nie mogę przestać cały mój świat w Twojej osobie się streszczał. Robiliśmy błędy wiem jesteśmy ludźmi. Życie nie pomogło knuło co mogło by nas poróżnić. Los wypowiedział wojnę nam nie było reguł tylko konwulsyjny puls codziennego biegu. Każde nie potrzebne słowo do dzisiaj przeklinam to smutne na co dzień człowiek się zapomina. W końcu zastaje dom pusty zresztą sama wiesz nie pożegnałaś się. Chciałaś uniknąć łez.

  co Ty kurwa zrobiłaś?!   krzyknął  trzymając się za spoliczkowany policzek.   ja ... przepraszam  to pod wpływem emocji.   powiedziała chwiejącym się głosem.   pod wpływem emocji?!  to popatrz co ja potrafię robić pod wpływem emocji!   wykrzyczał  zaczynając rzucać wszystkim co wpadło mu w ręce. na dywanie kawałki porcelany  rozbitego wazonu jej babci. na ścianie plamy od czerwonego wina  którego butelką rzucił o biały tynk.   przesadziłaś.   powiedział  opadając z sił.   przesadą było wypowiedzenie tych dwóch pierdolonych słów w Twoim kierunku po raz pierwszy.   powiedziała  po czym ponownie go spoliczkowała.   dziękuję  że właśnie mi to uświadomiłeś  kochanie.   dodała  nachylając się nad jego uchem po czym delikatnie musnęła wargami jego kark i wyszła.

abstracion dodano: 17 kwietnia 2011

- co Ty kurwa zrobiłaś?! - krzyknął, trzymając się za spoliczkowany policzek. - ja ... przepraszam, to pod wpływem emocji. - powiedziała chwiejącym się głosem. - pod wpływem emocji?! to popatrz co ja potrafię robić pod wpływem emocji! - wykrzyczał, zaczynając rzucać wszystkim co wpadło mu w ręce. na dywanie kawałki porcelany, rozbitego wazonu jej babci. na ścianie plamy od czerwonego wina, którego butelką rzucił o biały tynk. - przesadziłaś. - powiedział, opadając z sił. - przesadą było wypowiedzenie tych dwóch pierdolonych słów w Twoim kierunku po raz pierwszy. - powiedziała, po czym ponownie go spoliczkowała. - dziękuję, że właśnie mi to uświadomiłeś, kochanie. - dodała, nachylając się nad jego uchem po czym delikatnie musnęła wargami jego kark i wyszła.

traktował ją jak dziecko. skrupulatnie zapinał kurtkę  kiedy tylko zrywał się wiatr. starł ze ściereczką w ręku  za każdym razem kiedy coś jadła  pedantycznie ją przy tym karmiąc. kęs po kęsie. głaskał po głowie jak kilkuletnią dziewczynkę  nazywając swoją 'maleńką'. jego nadopiekuńczość  troskliwość i ta czasem nad wyraz przesadna czułość pozwalała jej się poczuć jak za czasów dzieciństwa. był jej osobistym wehikułem czasu.

abstracion dodano: 17 kwietnia 2011

traktował ją jak dziecko. skrupulatnie zapinał kurtkę, kiedy tylko zrywał się wiatr. starł ze ściereczką w ręku, za każdym razem kiedy coś jadła, pedantycznie ją przy tym karmiąc. kęs po kęsie. głaskał po głowie jak kilkuletnią dziewczynkę, nazywając swoją 'maleńką'. jego nadopiekuńczość, troskliwość i ta czasem nad wyraz przesadna czułość pozwalała jej się poczuć jak za czasów dzieciństwa. był jej osobistym wehikułem czasu.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć