 |
niewiadomo co
niewiadomo gdzie
niewiadomo kiedy
|
|
 |
dla nas raczej w planach jest spacer po tęczy.
|
|
 |
nieważne co jest dzisiaj.
|
|
 |
wiesz, że wierzę, że mogę zabić słowem?
|
|
 |
przyjaźń pomijam, miłość to chłam,
przeliczana na ilość ran.
|
|
 |
kiedy wchodzimy do klubu wszystkie oczy patrzą.
|
|
 |
a jednak można siebie ,mieć wzajemnie tak bardzo w dupie .
|
|
 |
zasypiałam z uśmiechem , a nastepnego dnia ma ochote
wszystko jebnąć w pizdu.
|
|
 |
i chodź nie raz na krawędzi, oby się farciło.
|
|
 |
powyciągać wnioski na podstawie przeżyć.
|
|
 |
trochę się zmieniło, po jakichś dwóch latach
osoba jedna z najbliższych jest teraz w zaświatach.
|
|
|
|