 |
przytul, pocałuj, uśmiechnij się i obejmij nie pytając o zgodę.
|
|
 |
sen za snem, dzień za dniem,a Ciebie nadal nie ma..
|
|
 |
nauczyłam się milczeć, gdy naprawdę mi zależy.
|
|
 |
sentymentalne sranie w banie mnie nie interesuje. potrzebuję miłości.
|
|
 |
w desperackim poszukiwaniu bliskości i czułości bardzo łatwo wpaść w nieodpowiednie ramiona.
|
|
 |
długo to nie znaczy wiecznie.
|
|
 |
słowa parzą, cisza łamie serce.
|
|
 |
Tylko mi ziomek powiedz, gdzie naboje i klamka. Odpalę blanta z ranka, bo pierdole świat cały. Jedno jest pewne, nigdy nie odbierze mi wiary. Za bardzo wierze, stary, w siebie, jak egoista, bo wierzyłem raz w kogoś i ta wiara już prysła. [Z.B.U.K.U]
|
|
 |
Zawiodłem się na kimś na kimś bardzo bliskim, na kimś takim niby mogłem polegać bez przerwy, w stu procentach pewna sytuacja uśpione nerwy. Super relaks uśpiona czujność nie wiedziałem, że z dnia na dzień ta budowla może runąć, od tak porostu runąć koniec i kropka. [ONAR]
|
|
 |
Nagle teraz jestem spoko, szczerze, to chuj Ci w dumę! [SULIN]
|
|
 |
Bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo [BONSON]
|
|
 |
Przyjdź.Opowiem Ci jak bardzo boli Twoja nieobecność.
|
|
|
|