 |
Za dużo we mnie uczuć, za dużo przez to cierpienia. [chocolatenuaar]
|
|
 |
Czasem gdy jest cholernie beznadziejnie, wole siedzieć zamknięta w sobie z tą ciszą pośród czterech ścian dobijając się smętną muzyką i przykrymi wspomnieniami, zamiast pogadać z kimś, wyżalić się, przestać katować. Wole wiele przemilczeć. Wole nic nie mówić, bo przychodzi ta niepewność do ludzi czy można zaufać i nie żałować, że się powiedziało. Zbyt wiele fałszywych twarzy, zbyt wiele przykrości z przeszłości. Boje się zaufać. Boje. Cierpie w samotności. [chocolatenuaar]
|
|
 |
W nic już nie wierze, bo nic nie trwa wiecznie. [chocolatenuaar]
|
|
 |
Po wspólnych całogodzinnych tematach rozmowy pozostały tylko krótkie, zwykłe od niechcenia słówka, od pragnienia bycia razem pozostało tylko niespełnione, teraz już wspomnienie, od poczucia szczęścia pozostała pustka, dziwny brak, od górowania nad ziemią z głową w chmurach pozostał powrót do szarej rzeczywistości, od promieniowania z miłości pozostały nią mdłości. [chocolatenuaar]
|
|
 |
Coraz bardziej mi na Nim zależało, a On coraz bardziej stawał się obojętny. [chocolatenuaar]
|
|
 |
Nie wyobrażam sobie już życia bez Niego. Jest moim szczęściem, radością.. Daje mi tak wiele sił na kolejny dzień. Stara się i walczy o mnie. Kocha tak bardzo szczerze, okazując to jednocześnie bez przerwy. Nie jest słodkim chłopakiem, który mówi o tym, że kocha, a zaś po chwili przynosi masę prezentów i chwali się wszystkim wokół. Jest spokojnym, stonowanym facetem, który lubi czasem pokrzyczeć, po marudzić, pośmiać się, czy tak po prostu... Poprzytulać się oraz całować. Nie jest typem człowieka, który odrzuca, gdy coś jest nie tak. Kiedy mówi, że kocha stara się to okazać. Pociesza, gdy jest smutno, a kiedy już totalnie przeginam karci mnie i wstawia do pionu. Stara się być dobrym chłopakiem, ale często się sprzecza, iż są lepsi od Niego. Może i są, ale co mnie to interesuje...? Nic. Wystarczy mi On sam i Jego obecność. Nie widzę poza Nim nikogo innego i widzieć nie będę chciała. To On sam dał mi tyle szczęścia, którego brakowało mi przez te długie lata samotności. / remember
|
|
 |
Nie lubie, gdy pije, gdy jest w stanie nietrzeźwości. Po prostu nie lubie. / schooki
|
|
 |
Być przyjacielem a uważać się za niego to dwa różne światy. / nicciniepowiem
|
|
 |
Przeprosić można kogoś, kogo się potrąciło na ulicy, a nie kogoś, kogo się miało w dupie przez kilka miesięcy. / noniegadaj
|
|
 |
|
I nie to że mi nie wychodzi. Tylko miał wczoraj do mnie zadzwonić i miałam się z nim spotkać. Zawsze gdy jest ta pierdolona nadzieja coś się zepsuje. ~Tambiickey
|
|
|
|