 |
Patrz przed siebie, może zauważysz jak mnie nie ma.
|
|
 |
a usta po brzegi miała upchane uśmiechami,
chociaż pluła samotnością.
|
|
 |
Nalewam sobie napoju w kuchni, żeby wypić w pokoju, ale piję wszystko po drodze.
|
|
 |
Jak tak na ciebie patrzę, to aż szkoda mi czasu na mruganie.
|
|
 |
Najbardziej nie lubię momentów, kiedy zaczynam doceniać człowieka, którego straciłam. Kiedy rozumiem ile dla mnie znaczył, a jedyne co mi pozostało to żyć ze świadomością, że nie mam szans na jego odzyskanie..
|
|
 |
- Fajna jesteś, jak się napijesz. - Ty też jesteś fajny. Jak się napiję.
|
|
 |
marzy mi się nowy rok. chcę zacząć wszystko od nowa, z czystą kartką. z nowymi postanowieniami, niekoniecznie do zrealizowania.
|
|
 |
" pogadamy w domu " - groźniejsze niż masz wpierdol.
|
|
 |
uwielbiam jeść opłatki które zostały po wigilii .
|
|
 |
Kochany święty Mikołaju: Byłem baardzo grzeczny w tym roku.! . . . No dobra, przez większość czasu. . . W sumie to raz na jakiś czas. . . Nieważne, sam sobie kupie prezent.! -.-
|
|
 |
- jadłeś już ? - jadłaś już ? - Ty mnie przedrzeźniasz ? - Ty mnie przedrzeźniasz ? - kocham Cię ... - tak , jadłem .
|
|
 |
a co do Twoich uczuć, jestem skłonna postawić very big znak zapytania.
|
|
|
|